Pierwsze sito W Series. Gosia Rdest: celem finałowa dwudziestka
- W tym momencie dosłownie spełniają się moje marzenia. Jestem bardzo wdzięczna za otrzymaną szansę - przyznała Gosia Rdest, która przeszła do kolejnego etapu kwalifikacji w ramach selekcji do W Series. Z 54 kobiet, które przyleciały na kilkudniową selekcję do Austrii, zostało 28 zawodniczek.
2019-01-30, 12:02
Pierwszy etap eliminacji miał miejsce w małej miejscowości Melk w Austrii. Nad procesem selekcji czuwali byli kierowcy Formuły 1 – Alex Wurz i David Coulthard oraz Lyn St. James – utytułowana zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych. Przez 4 dni uczestniczki brały udział w kilkunastu modułach przygotowanych przez grupę szkoleniowców. Podczas każdej aktywności kandydatki były szczegółowo oceniane. Moduły dotyczyły przede wszystkim prowadzenia samochodu. Zawodniczki miały do dyspozycji dwa rodzaje pojazdów. Były to: przednionapędowy Ford Fiesta ST i tylnonapędowe Porsche 718 Cayman S. Dużą wagę przykładano do techniki prowadzenia pojazdu, toru jazdy, dostosowywania się do trudnych i zmiennych warunków jak i do jazdy na czas. Istotnym elementem był sprawdzian przygotowania fizycznego.
Powiązany Artykuł
Dwie Polki przeszły pierwszy etap selekcji do W Series
Po trzech dniach wyłoniono 28 zawodniczek, które czeka kolejny etap selekcji. Drugi etap, to testy bolidem Formuły 3 Tatuus T-318 na torze w Hiszpanii. Finalnie w W Series może znaleźć się jedynie 20 kobiet, gdzie dla 2 zawodniczek przewidziana jest rola rezerwowego kierowcy.
- Pierwsza selekcja za nami. Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się przejść do kolejnego etapu. Teraz czekają mnie dwa miesiące ciężkich przygotowań żeby jak najlepiej wypaść za sterami bolidu F3. Testy odbędą się na nieznanym mi torze w Almerii. Przed przyjazdem do Melk nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie myślałam, że jeszcze kiedyś będzie mi dane prowadzić single-seater. W tym momencie dosłownie spełniają się moje marzenia. Jestem bardzo wdzięczna za otrzymaną szansę. Mam nadzieję wykorzystać ją w stu procentach i dostać się do finałowej 20. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona całym programem, jego przygotowaniem, zaangażowaniem jak i wspaniałą kadrą szkoleniową. Cieszę się również z nowo zawartych znajomości. Ogromne wrażenie zrobił na mnie fakt, że organizatorom W Series udało się zgromadzić w jednym miejscu blisko 60 wspaniałych zawodniczek z całego świata. Sędziowie mieli na pewno bardzo trudny wybór ponieważ obrady trwały bardzo długo ale finalnie cieszę się, że znalazłam się w gronie 28 dziewczyn. Teraz walczę o dostanie się do finałowej dwudziestki - powiedziała Gosia Rdest.
W gronie 28 zawodniczek znalazła się jeszcze jedna Polska – Natalia Kowalska, która w 2011 startowała w wyścigach Formuły 2. Ponadto do drugiego etapu zakwalifikowały się dwie zawodniczki z którymi Gosia ścigała się w Audi TT Cup – Vivien Keszthlyj oraz Fabienne Wohlwend.
REKLAMA
Pełna lista zakwalifikowanych uczestniczek:
1. Sarah Bovy, Belgia
2. Jamie Chadwick, Wielka Brytania
3. Sabre Cook, USA
4. Natalie Decker, USA
5. Marta Garcia, Hiszpania
6. Megan Gilkes, Kanada
7. Grace Gui, Chiny
8. Esmee Hawkey, Wielka Brytania
9. Jessica Hawkins, Wielka Brytania
10. Shea Holbrook, USA
11. Francesca Linossi, Włochy
12. Vivien Keszthelyi, Węgry
13. Emma Kimilainen, Finlandia
14. Natalia Kowalska, Polska
15. Stephane Kox, Holandia
16. Miki Koyama, Japonia
17. Milou Mets, Holandia
18. Sarah Moore, Wielka Brytania
19. Tasmin Pepper, Południowa Afryka
20. Vicky Piria, Włochy
21. Alice Powell, Wielka Brytania
22. Gosia Rdest, Polska
23. Naomi Schiff, Belgia
24. Shirley Van Der Lof, Holandia
25. Beitske Visser, Holandia
26. Alexandra Whitley, Australia
27. Fabienne Wohlwend, Liechtenstein
28. Caitlin Wood, Australia
Powiązany Artykuł
Kobiety w F1 to fanaberia? "Czas oswoić się z tym widokiem" [WYWIAD]
Podczas inauguracyjnego sezonu 2019, panie zmierzą się podczas sześciu rund, które towarzyszyć będą weekendom wyścigowym DTM. Pojedynczy wyścig trwać będzie 30 minut. Pula nagród wynosi 1,5 mln dolarów. Każda z zawodniczek będzie miała do dyspozycji taki sam bolid Formuły 3 Tatuus T-318.
Gosia Rdest miała w swojej karierze krótki epizod w pojazdach jednomiejscowych. W 2013 roku brała udział w zawodach BRDC Formuła 4, zdobywając nagrodę Who Zoom Award za największą liczbę udanych wyprzedzeni w sezonie.
(mb), PolskieRadio24.pl/gosiardest.com
REKLAMA
REKLAMA