Ewa Stankiewicz: mam wrażenie, że jeżeli ktoś nie wywodzi się z postkomunizmu, to ma mniejsze prawa

- Mam poczucie, że grupa propaństwowa, która nie wywodzi się z postkomuny, kolaborantów, nie składa się z resortowych dzieci, ma mniejsze prawa i jest grupą drugiej kategorii - powiedziała na antenie Polskiego Radia 24 Ewa Stankiewicz. Publicystka odnosiła się do ataku na Magdalenę Ogórek.

2019-02-04, 20:34

Ewa Stankiewicz: mam wrażenie, że jeżeli ktoś nie wywodzi się z postkomunizmu, to ma mniejsze prawa
Ewa Stankiewicz . Foto: PR24/AK

Posłuchaj

04.02.19 Kulisy Spraw. Ewa Stankiewicz
+
Dodaj do playlisty

W sobotę późnym wieczorem na profilu twitterowym @PolskaNormalna zamieszczono komentarz i film, na którym pokazano akcję protestacyjną wobec Magdaleny Ogórek. W tweecie można było przeczytać, że przed "TVPiS" odbyło się "pożegnanie Ogórek po seansie kłamstw i nienawiści w #Minela20". Autor tweeta zacytował wyzwiska pod adresem Ogórek: "sprzedajna kłamczucha", "wstyd i hańba", "zatrudnijcie dziennikarzy", a także napisał "tam nas powinno być kilkaset tysięcy. To jest centrum kłamstwa i propagandy pisowskiej dyktatury ciemniaków". Na filmie widać, jak do szyb auta Ogórek przykładane są zapisane kartki papieru, a niektóre przyklejane. Część protestujących próbowała uniemożliwić dziennikarce odjechanie samochodem, tarasując ulicę.

Ewa Stankiewicz przypomniała, że również doświadczyła ataku o podobnym charakterze. - Trwał protest "Solidarności", który uniemożliwiał posłom Platformy Obywatelskiej opuszczenie terenu Sejmu. Zobaczyłam, że Stefan Niesiołowski stoi przed wejściem do jednego z budynków i zapytałam go: panie pośle, czy wie pan dlaczego nie został wypuszczony z Sejmu? Na co on bardzo agresywnie, potoczystym językiem zareagował na moje nazwisko. Doszło później do rękoczynów - opowiadała publicystka. Dziennikarka przypomniała, że Stefan Niesiołowski pogruchotał jej wtedy mikrofon. - Tak się zachowywał człowiek, który miał pewność, że będzie bezkarny - dodała.

Powiązany Artykuł

og4 1200.JPG
Atak na Magdalenę Ogórek przed siedzibą TVP Info. "Szarpanina i przemoc"

Gość programu uważa, że agresywne ataki niektórych osób mogą wynikać z poczucia bezkarności. - Wynika to z tego, że sędziowie w Polsce nigdy nie zostali zlustrowani, jest to w prostej linii postkomunizm. Nie będzie w Polsce sprawiedliwości ani praworządności, jeśli nie uzdrowi się sądów i nie zrepolonizuje się mediów - oceniła Ewa Stankiewicz.

REKLAMA

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycję prowadził Jerzy Jachowicz.

PR24

----------------------------

REKLAMA

Data emisji: 04.02.2019

Godzina emisji: 19.10

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej