W ośrodku w Gostyninie prawa pacjenta przestrzegane, jak w innych szpitalach
Stopień przestrzegania praw osób przebywających w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie kształtuje się na podobnym poziomie, jak w wielu innych szpitalach psychiatrycznych – tak sytuację w ośrodku w Gostyninie ocenił Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.
2019-02-11, 16:56
Komunikat w tej sprawie sytuacji w ośrodku w Gostyninie został zamieszczony w poniedziałek na stronach internetowych RPP. W Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie (KOZZD) – przebywają osoby z zaburzeniami psychicznymi, stwarzające zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, które w przeszłości były sprawcami takich czynów jak zabójstwa, molestowanie, pedofilia, gwałty, rozczłonkowanie ciała, raptofilia, czy zabójstwo niemowlęcia.
Bartłomiej Chmielowiec przeanalizował sytuację w KOZZD w związku z wątpliwościami Rzecznika Praw Obywatelskich odnośnie braku Rzecznika Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego (RPPSzP) w (KOZZD). RPO zwrócił uwagę na napiętą atmosferę panującą pomiędzy pacjentami a pracownikami KOZZD i zaapelował o przywrócenie funkcji RPPSzP w tym Ośrodku.
W ocenie RPP "osoby przebywające w KOZZD mają zapewnione prawo do kontaktu z Rzecznikiem Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego zgodnie z przepisami ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób".
W komunikacie podkreśla się, że "stopień przestrzegania praw osób przebywających w KOZZD kształtuje się na podobnym poziomie, jak w wielu innych szpitalach psychiatrycznych, nie wykazując tendencji negatywnych, a obowiązujące obecnie przepisy zapewniają ochronę praw pacjenta".
Rzecznik wskazał, że "osoby tam umieszczone przede wszystkim mają zapewnioną realizację prawa do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej poprzez stałą opiekę lekarzy różnych specjalizacji". Jednocześnie w sytuacji, gdy uważają, że ich prawa są naruszane zawsze mogą skontaktować się z Rzecznikiem Praw Pacjenta.
mt
REKLAMA