Czasowe embargo na import naszej żywności. Arabia Saudyjska i Białoruś mają zastrzeżenia
Służby weterynaryjne Arabii Saudyjskiej i Białorusi wprowadziły czasowe ograniczenie importu polskiej żywności - poinformował Główny Inspektorat Weterynarii. W przypadku Arabii Saudyjskiej chodzi o wołowinę. Natomiast Białoruś motywuje swą decyzję wystąpieniem BSE w Polsce.
2019-02-14, 11:50
Jak poinformował Główny Inspektorat Weterynarii, Arabia Saudyjska wprowadzała czasowy zakaz importu mięsa wołowego i produktów z mięsa wołowego z Polski.
"Samokontrola zakładu zagranicznego"
"Główny Inspektorat Weterynarii prowadzi prace nad zniesieniem wyżej wymienionych ograniczeń. Zakłady zatwierdzone do eksportu na rynek Królestwa Arabii Saudyjskiej, jak również ubiegające się o nabycie uprawnień eksportowych na ww. rynek, zobowiązane są do przekazania stronie saudyjskiej wypełnionego i podpisanego dokumentu pt. "Samokontrola zakładu zagranicznego" dostępnego na stronie internetowej GIW" - podał Inspektorat.
Jak dodano, zaktualizowany przez stronę saudyjską wykaz zatwierdzonych zakładów, na które Arabia Saudyjska nałożyła czasowe restrykcje w imporcie jest także dostępny na stronie GIW.
Inspektorat wyjaśnił, że w przypadku Białorusi ograniczenia importowe wynikają z wystąpienia na terytorium Polski atypowej formy przypadku gąbczastej encefalopatii bydła (BSE).
Na początku lutego Państwowy Instytut Weterynarii - Państwowy Instytut Badawczy w Puławach potwierdził wystąpienie przypadku atypowego BSE u krowy z hodowli w Mirsku w powiecie lwóweckim na Dolnym Śląsku. Zakażona krowa została zabita i zutylizowana.
Białoruś też wprowadza restrykcje
Krzysztof Niemczuk, dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach tłumaczył w rozmowie, że przypadki atypowego BSE zdarzają się u starszych krów w wielu krajach. Mówił wówczas, że "ten przypadek nie ma wpływu na eksport polskiej wołowiny na rynek Unii Europejskiej i rynki trzecie".
Główny Inspektorat Weterynarii wyjaśnił, że Białoruś od 7 lutego br. wprowadziła czasowe restrykcje importowe dla całej Polski, z powodu wystąpienia atypowej formy przypadku gąbczastej encefalopatii bydła (BSE) w województwie dolnośląskim.
Inspektorat podkreślił, że prowadzi działania związane ze zniesieniem ograniczeń z uwagi na fakt, że "wystąpienie atypowej formy BSE nie niesie ze sobą ryzyka przeniesienia choroby".
REKLAMA
PAP, ak, NRG
REKLAMA