Od tego roku PIT wypełnia za nas skarbówka. Jak skorzystać z nowej usługi?

Posłuchaj

Minister Teresa Czerwińska: jesteśmy gotowi na start systemu, od jutra ponad 20 milionów podatników znajdzie na Portalu Podatkowym wypełnione przez skarbówkę zeznanie (Sylwia Zadrożna/Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Do wdrożenia tych udogodnień instytucje państwa przygotowywały się przez rok. Minister finansów Teresa Czerwińska, która była gościem radiowej Jedynki zapewniała, że w nowym systemie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Start - o północy.

- Jesteśmy przygotowani, żeby po północy ponad 20 milionów podatników mogło wejść na portal, zalogować się i zobaczyć opracowane przez nas zeznanie podatkowe (...) To przełomowe rozwiązanie, nigdy wcześniej nie było takich rozwiązań, że administracja skarbowa wypełnia zeznanie za podatnika - powiedziała szefowa resortu finansów.

Termin na przesłanie formularza będzie taki sam, jak dotychczas - elektroniczne zeznanie będzie czekało na podatnika do 30 kwietnia.

Od czego należy zacząć?

Po pierwsze - potrzebujemy oczywiście komputera lub innego urządzenia (smartfon, tablet) oraz dostępu do internetu. Później trzeba wejść na Portal Podatkowy, który można znaleźć pod adresem www.podatki.gov.pl.

Grzegorz Ogórek z firmy doradczej PwC powiedział w Polskim Radiu 24, że najpierw podatnik będzie musiał się zalogować na portalu i tym samym potwierdzić swoją tożsamość. W tym celu konieczne będzie podanie numeru PESEL lub NIP, a także kwoty przychodu z zeznań podatkowych 2018 i 2017 roku. Inną opcją - o której przypominała minister Teresa Czerwińska - jest zweryfikowanie swojej tożsamości za pomocą Profilu Zaufanego, o ile go posiadamy.

Nowy system ma znacznie przyspieszyć rozliczanie się z fiskusem, a obowiązki podatnika zostały ograniczone do minimum. Jak mówił Grzegorz Ogórek, jeśli nie chcemy, to nie musimy robić w ogóle nic. W takim przypadku 30 kwietnia nasze zeznanie zostanie zaakceptowane automatycznie w takim kształcie, w jakim przygotowała je administracja skarbowa.

- To dobra informacja dla osób, które o składaniu PIT po prostu nie pamiętają - dodał ekspert.

Warto zweryfikować zeznanie

Mimo to Grzegorz Ogórek zachęca do zajrzenia na Portal Podatkowy, zwłaszcza, że jest to dopiero pierwszy rok funkcjonowania systemu w tym kształcie. Co ważne, zeznanie możemy niemal dowolnie modyfikować -możemy sprawdzić poprawność danych, rozliczyć ulgi, zaznaczyć, że rozliczamy się z członkiem rodziny, a także - w przypadku nadpłaty - podać numer konta, na który zostanie przesłany zwrot nadpłaconego podatku. I tu pojawia się kolejna ważna zmiana - sam zwrot ma teraz nastąpić dużo szybciej. Dotychczas skarbówka na zwrócenie nadpłaconej kwoty miała trzy miesiące od złożenia przez nas zeznania podatkowego, teraz ma to być tylko 45 dni.

- Czyli, teoretycznie, jeśli jutro wejdziemy sobie na ten portal i zaakceptujemy przygotowane przez skarbówkę, to zwrot nadpłaconego podatku powinniśmy otrzymać do końca marca - zwrócił uwagę ekspert.

Do odwiedzenia portalu zachęcała także minister Teresa Czerwińska. Jak mówiła skarbówka nie dysponuje wszystkimi danymi na nasz temat, zwłaszcza, jeśli w zeszłym roku doszło do jakiś ważnych zmian w naszym życiu - na przykład zmieniliśmy nazwisko, otworzyliśmy nowe konto w banku lub doczekaliśmy się potomka.

- Warto tam wejść, żeby sprawdzić swoje dane, żeby zarządzać swoimi finansami, budżetem, ulgami - podkreśliła szefowa resortu finansów. Teresa Czerwińska uczulała podatników, by szczególnie uważnie sprawdzać ulgi, bo np. jeśli w 2018 roku urodziło nam się dziecko, to administracja skarbowa nie będzie jeszcze miała na ten temat informacji i takiej ulgi nam nie naliczy. Dotyczy to też innych ulg podatkowych, w tym ulgi rehabilitacyjnej i internetowej, a także ulgi dla rodziców, jeśli dziecko po 18. roku życia kontynuuje naukę.

Eksperci sugerują, by do weryfikacji zeznania podejść "na poważnie" i sprawdzać, czy gdzieś nie ma pomyłek lub nieścisłości. Anna Turska z kancelarii Ożóg Tomczykowski radziła, by dokładnie weryfikować dane, które wykorzystała skarbówka przy przygotowywaniu zeznania. Chodzi tu np. o stan cywilny, dane osobowe czy numery kont.

Bez problemu rozliczymy 1 procent podatku

Szefowa resortu finansów zachęcała też do przekazywania 1 procent podatku na organizacje pożytku publicznego. Na Portalu Podatkowym można wybrać taką organizację z przygotowanej listy lub podać numer KRS innej, jeżeli chcemy dokonać zmiany. Jeżeli nie zrobimy nic, 1 procent trafi do tej samej instytucji, którą wskazaliśmy w poprzednim zeznaniu.

W formularzu jest też możliwość udzielenia zgody na przekazanie naszych danych do organizacji, którą zamierzamy w ten sposób wesprzeć.

Anna Turska wskazywała, że przygotowaną przez skarbówkę deklarację możemy też odrzucić. Wówczas wracamy do "tradycyjnej" drogi - PIT wypełniamy sami i przesyłamy go pocztą lub przez internet do końca kwietnia.

Na razie rozliczą się tylko "zwykli" podatnicy

Zmiany w sposobie rozliczania się ze skarbówką będą wprowadzane stopniowo - na razie "Twój e-PIT" nie będzie obejmował wszystkich podatników. W tym roku skarbówka wypełni za nas deklaracje PIT-37 i PIT-38 (dot. dochodów kapitałowych, np. z grania na giełdzie). Z udogodnienia skorzystają więc - wskazywała Anna Turska  - podatnicy pracujący w oparciu o umowę o pracę, o dzieło czy umowę-zlecenie, a także osoby pobierające stypendia, emerytury czy zasiłki lub inne świadczenia socjalne.

Ale, jak zwrócił uwagę Grzegorz Ogórek, pojawiły się zapowiedzi, że w przyszłym roku administracja wypełni za nas także formularze PIT-36, PIT-36L i PIT-28. Z nowego rozwiązania będą więc mogły skorzystać też osoby prowadzące działalność gospodarczą.

Potwierdziła to w Jedynce minister Teresa Czerwińska, która mówiła, że w przyszłym roku państwo "pójdzie o krok dalej" przy przygotowywaniu zeznań i z nowych udogodnień skorzystają także firmy.

Możemy pozostać przy papierze

A co z osobami, które nie mają dostępu lub przekonania do internetu? Grzegórz Ogórek przypomniał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by dalej rozliczać się z fiskusem w sposób tradycyjny, za pomocą papierowego formularza i poczty. Trzeba jednak pamiętać, że wówczas termin oczekiwania na zwrot wynosi trzy miesiące, a nie 45 dni.

- Deklaracja przygotowana w systemie e-PIT jest deklaracją domyślną. Jeśli złożymy sami zeznanie papierowe, to to elektroniczne nie będzie uznawane - dodał ekspert.

Szybkość i bezpieczeństwo

Jak to w internecie - wszystko powinno pójść szybko i sprawnie, i, co ważne, bezpiecznie. Minister Teresa Czerwińska mówiła, że jeżeli mamy przygotowane wszystkie niezbędne informacje (np. PESEL czy kwotę dochodu), to zweryfikowanie i zaakceptowanie zeznania nie powinno nam zająć więcej niż 15 minut.

- Usługa Twój e-PIT oszczędza czas podatnika i zapewnia bezpieczeństwo. Testowaliśmy tę usługę pod kątem bezpieczeństwa teleinformatycznego i dostępności dla osób niepełnosprawnych. Aby skorzystać z usługi, nie potrzebujemy komputera - możemy to zrobić także np. za pomocą smartfona. To duże ułatwienie dla podatnika i zupełnie nowa jakość - podsumowała Teresa Czerwińska. Zaznaczyła przy tym, że jeśli pojawią się jakieś problemy lub nieścisłości, wynikające z samego systemu, to odpowiedzialność za to będzie ponosiła administracja, a nie podatnik.

Potrzebne są dalsze zmiany

Anna Turska spodziewa się jednak, że w przypadku osób starszych i niepełnosprawnych pewne problemy mogą się jednak pojawić, więc państwo ma do odegrania dużą rolę w tym, by docierać do takich osób i informować o nowym systemie. Ekspertka podkreśliła, że władze nie powinny poprzestać na tych nowych udogodnieniach i starać się dalej czynić rozliczanie się z fiskusem coraz bardziej przyjaznym dla podatnika.

- Wszystko zmierza w stronę uproszczenia systemu i zdjęcia z podatników obowiązku składania PIT i przerzucenia tego obowiązku na administrację skarbową. Trzeba wziąć uwagę, że wystąpią np. problemy techniczne. Z pewnością trzeba pochylić się nad sytuacją osób starszych i mniej biegłych w obsłudze komputera. Tu też nasuwa się pytanie, czy nie lepiej byłoby skorzystać ze zwolnienia od pobierania podatku dochodowego od osób, które są emerytami, rencistami czy pobierają zasiłki. Na koniec dnia to jest przelewanie tych samych pieniędzy - takie osoby otrzymują świadczenia z budżetu, by potem część tych pieniędzy do budżetu zwrócić - wskazywała Anna Turska.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Sylwia Zadrożna, Elżbieta Szczerbak, Tomasz Matusiak, Michał Dydliński