Maciej Kożuszek: najważniejsi gracze narzucili narracje konferencji bliskowschodniej
- Najważniejsze osoby obecne na konferencji bliskowschodniej, czyli wiceprezydent USA Mike Pence, sekretarz stanu USA Mike Pompeo i premier Izraela Benjamin Netanjahu, narzuciły agendę szczytu w Warszawie - powiedział w Polskim Radiu 24 Maciej Kożuszek, szef działu zagranicznego "Gazety Polskiej".
2019-02-16, 16:54
Posłuchaj
W warszawskim spotkaniu ministerialnym poświęconym problematyce pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie wzięli udział przedstawiciele kilkudziesięciu krajów z całego świata, a także szeroka reprezentacja Bliskiego Wschodu, w tym delegacje Arabii Saudyjskiej, Kataru, Jemenu, Jordanii, Kuwejtu czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz przedstawiciele wszystkich państw Unii Europejskiej.
Powiązany Artykuł
Mike Pence: konferencja bliskowschodnia była poświęcona walce z Iranem
- Jak się słucha wypowiedzi Mike’a Pence’a i Benjamina Netanjahu to można odnieść wrażenie, że Amerykanie i Izraelczycy przyjechali do Warszawy i - jak to się mówi w nomenklaturze szpiegowskiej - wykorzystali Polskę do znalezienia "bezpiecznego mieszkania", a rola gospodarza była tutaj ograniczona do zapewnienia infrastruktury - zauważył Maciej Kożuszek. Publicysta podkreślił jednak, że w końcowej deklaracji konferencji bliskowschodniej nie ma ani słowa o Iranie. - Pokazuje to, że jednak ze zdaniem Polski tutaj się liczono - dodał.
Gość programu ocenił, że postawa Unii Europejskiej wobec Iranu też znosi znamiona hipokryzji. - Europa jest nastawiona na krótkoterminowe czerpanie zysków. Umowa atomowa podpisana przez administrację Baracka Obamy z Iranem nie działała i nie powstrzymywała ich przed produkcją broni nuklearnej. Obstawanie Europy przy niej ma ślady hipokryzji - komentował ekspert.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Mateusz Drozda.
Polskie Radio 24/jp
--------------------------
Data emisji: 16.02.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 16.06
REKLAMA