Ekspert: przekop Mierzei Wiślanej krytykują ci, którzy nie rozumieją interesu państwa

- Przekop Mierzei Wiślanej to kluczowa inwestycja, która uniezależnia nas od Rosji. Myślę, że są to rzeczy bezdyskusyjne i jeśli temu przeciwstawia się kwestie jakiegoś gatunku ptaków, czy wycinki drzew, to oznacza, że albo ktoś nie rozumie interesu państwa, albo jest "pożytecznym idiotą" - powiedział w rozmowie z PolskimRadiem24.pl Grzegorz Chocian, ekspert ds. ekologii i środowiska.

2019-02-18, 13:45

Ekspert: przekop Mierzei Wiślanej krytykują ci, którzy nie rozumieją interesu państwa
Rozpoczęła się wycinka drzew pod budowę kanału na Mierzei Wiślanej . Foto: Radio Gdańsk/Wojciech Stobba

Od piątku trwa wycinka drzew pod budowę przekopu Mierzei Wiślanej, który ma połączyć Bałtyk z Zalewem Wiślanym. To kluczowa inwestycja rządu PiS, która ma m.in. ożywić gospodarczo Warmię i Mazury oraz wpłynąć na bezpieczeństwo państwa. Przeciw wycince drzew protestują ekolodzy, a także posłowie opozycji, choć wcześniej sami głosowali za "specustawą".

Drzewa usuwane są przez kombajny leśne, tzw. harvestery. Miejsca prac pilnuje policja i straż leśna.

"Strategiczna inwestycja"

Zdaniem Grzegorza Chociana, na inwestycję należy patrzeć w szerszym kontekście. - Pozwala planować pewne etapy inwestycyjne, a także ruch żeglugowy, zarówno wewnętrzny, jak i wyjścia z kolejnego portu na morze, bez pytania kogokolwiek o zdanie. Myślę, że to jest istotne dla suwerennego państwa - powiedział ekspert ds. ekologii i środowiska.

Zwrócił też uwagę na aspekt bezpieczeństwa. - Dzięki temu także jakieś jednostki wojskowe mogą wypłynąć w morze, bez pytania sąsiada o zgodę - podkreślił.

REKLAMA

- Istnieje coś takiego, jak kwestie strategiczne i w tym momencie sprawy kosztów są rzeczą wtórną (...) Tego typu inwestycje mają za zadanie wygenerować ruch w ekonomii, a nie tylko być piekarnią, w której chleb ma się sprzedać i na siebie zarobić - tłumaczył Grzegorz Chocian.

Ekspert zwrócił uwagę, że dzięki inwestycji polskie porty będą mogły rozwijać się, konkurując ze sobą. - Odnoszę wrażenie, że ci, którzy tak troszczą się o port w Gdyni (port w Elblągu miałby być dla niego konkurencją - red.), tak naprawdę troszczą się o to, żeby w Polsce nie bardzo rozwinęły się porty, ponieważ one mogłyby być konkurencją dla portów innych - głównie poza granicami kraju - podkreślił Grzegorz Chocian.

Powiązany Artykuł

mierzeja_1200.jpg
Ruszyła budowa przekopu Mierzei Wiślanej. Wycinka drzew na początek

Wykonawca samego kanału nie został jeszcze wyłoniony, jednak przetarg, według zapowiedzi ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyk, powinien zostać rozstrzygnięty pod koniec marca.

Protest przeciw pracom przygotowawczym do przekopu zapowiedzieli ekolodzy, ponieważ budowa ma być prowadzona na chronionym obszarze Natura 2000Polski Klub Ekologiczny, który uważa, że budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną jest szkodliwa dla środowiska, złożył wniosek do Komisji Europejskiej, aby negatywnie zaopiniowała koncepcję kanału.

REKLAMA

Ekolodzy wskazują, że nie zakończyła się jeszcze procedura odwołania od decyzji środowiskowej w sprawie budowy, a mimo to prace trwają.

Większym zagrożeniem budowa elektrowni w Ostrowcu

Jakub Wiech z portalu Energetyka24 w rozmowie z PolskimRadiem24.pl podkreślił, że jeżeli chodzi o zagrożenie dla środowiska w regionie, dużo większe znaczenia ma budowa elektrowni jądrowej w Ostrowcu na Białorusi.

- Tam miały już miejsce incydenty, polegające m.in. na upadku reaktora jądrowego z podnośnika, to jest dopiero poważne zagrożenie środowiskowe - powiedział ekspert ds. energetyki.

Wcześniej "za", teraz "przeciw"

Co ciekawe, przeciw wykonaniu "specustawy" ws. przekopu kanału protestują teraz posłowie opozycji, którzy sami głosowali za jej przyjęciem. "Masakra" - napisał na Twitterze poseł PO Arkadiusz Myrcha, komentując rozpoczętą wycinkę.

REKLAMA

Przypomnijmy - 24 lutego 2017 roku za ustawą o budowie drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską głosowało 222 posłów PiS, 116 PO, 27 Kukiz’15, 14 Nowoczesnej, 12 PSL, 7 niezrzeszonych i 3 Wolnych i Solidarnych. 

Przeciw głosował 1 poseł PiS, 2 PO, 1 Kukiz’15, 1 Nowoczesnej i 4 UED. 1 poseł Kukiz’15, 2 PSL i 15 Nowoczesnej wstrzymało się od głosu. 

Wycinkę drzew w rejonie planowanej budowy kanału i uprzątnięcie terenu przewiduje art. 25 ustawy, za którą głosował m.in. Arkadiusz Myrcha. Ustawa nakłada ten obowiązek na Lasy Państwowe, przy czym koszty prac pokrywa inwestor, a Lasy Państwowe nieodpłatnie otrzymują pozyskane drewno.

Chcą zdążyć przed okresem ochronnym

Aktualnie harvestery pracują "pełną parą", bo ze względu na ochronę lęgowisk ptaków wycinkę można prowadzić do 28 lutego. Okres ochronny rozpoczyna się 1 marca.

"Odpowiadając na histeryczne zarzuty posłów opozycji informujemy, że wycinka drzew obejmuje 23 ha lasu. Nadleśnictwo Elbląg w ciągu ostatnich 10 lat zalesiło 100x większy obszar. Wycinanie drzew przed okresem lęgowym ptaków to normalna procedura np. przy budowie autostrad i dróg" - poinformowało na Twitterze Ministerstwo Gospodarki Morskiej.

REKLAMA

Resort podkreśla też, że inwestycję od strony naukowej omawiano od wielu lat.

Znaczenie inwestycji

Według Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną to projekt o kolosalnym znaczeniu.

- Ma w dużym stopniu poprawić dostęp do portu morskiego w Elblągu oraz zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Bałtyku z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej.

- Elbląski terminal będzie mógł swobodnie przyjmować mniejsze ładunki, odciążając porty trójmiejskie.

- Rozwój tego portu będzie sprzyjał powstawaniu nowych miejsc pracy, poprawi walory turystyczne miejscowości położonych nad Zalewem Wiślanym oraz wpłynie na rozwój gospodarczy całego regionu północno-wschodniej Polski.

 - W oparciu o swobodny dostęp do Elbląga jako portu morskiego będziemy można zbudować ciąg komunikacyjny, który stanie się jednym z elementów Via Carpatii.

22 stycznia tego roku dyrektor RZGW Wody Polskie w Gdańsku wydał pozwolenie wodnoprawne na wykonanie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. To jeden z dokumentów, które musi uzyskać inwestor, by rozpocząć budowę nowej drogi wodnej między Zalewem Wiślanym a Zatoką Gdańską. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

REKLAMA

Z kolei uruchomienie przetargu na przekop zapowiedział ostatniego dnia 2018 roku minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. 

Urząd Morski zaznaczał wówczas, że jest w trakcie uzyskiwania kolejnych pozwoleń dla inwestycji. Przetarg, pomimo że ogłoszony wcześniej, rozstrzygnięty zostanie dopiero po uzyskaniu wszystkich niezbędnych do realizacji inwestycji pozwoleń.

Przetarg dotyczy wykonania robót budowlanych przy przekopie Mierzei Wiślanej. Inwestor szuka wykonawców samego przekopu, wraz ze śluzą i portem wewnętrznym oraz wyspą na Zalewie Wiślanym. Przewidywany termin otwarcia ofert to marzec 2019 roku.

Pierwszy z trzech przetargów

Jak informowała rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska, jest to pierwszy z trzech przetargów związanych z tym projektem. Drugi, planowany w pierwszej połowie 2019 roku, ma dotyczyć prac na rzece Elbląg, polegających na obudowie brzegów oraz robotach czerpalnych. Termin trzeciego przetargu - na roboty pogłębiarskie na Zalewie Wiślanym - zależy od stanu zaawansowania budowy wyspy; inwestor przewiduje, iż nastąpi to za półtora do dwóch lat.

REKLAMA

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Olsztynie podpisał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji 5 grudnia ub. roku. Uznał, że proponowany do realizacji wariant Nowy Świat jest najkorzystniejszy z przyrodniczego punktu widzenia, a ulokowanie kanału żeglugowego w tym miejscu ogranicza ingerencję w środowisko i pozwala na uniknięcie znaczących negatywnych oddziaływań.

W decyzji określono kilkadziesiąt warunków korzystania ze środowiska w fazie realizacji i eksploatacji inwestycji, ze szczególnym uwzględnieniem konieczności ochrony cennych wartości przyrodniczych.

Odwołania od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji "Droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską z lokalizacją w Nowym Świecie", złożyły na początku stycznia zarząd województwa pomorskiego i organizacje ekologiczne.

Sprawie przygląda się Komisja Europejska

W połowie grudnia Komisja Europejska zwróciła się do polskich władz z pismem w sprawie raportu oddziaływania na środowisko i pozytywnej decyzji RDOŚ w Olsztynie. W ub. tygodniu KE poinformowała, że otrzymała odpowiedź i że przeanalizuje ten dokument.

REKLAMA

Wcześniej minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk wyraził nadzieję, że prośba Komisji nie jest pokłosiem pisma, które do KE wysłał jakiś czas temu rosyjski wiceminister rolnictwa, ponieważ Komisja w piśmie powołuje się na zobowiązania rządu PO-PSL z 2013 roku oraz lipca 2015 roku, że Polska będzie konsultować projekt z Brukselą.

Według proponowanych rozwiązań, kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną będzie miał 1,3 km długości i 5 metrów głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich, tj. zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m.

Pierwsze jednostki przez kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną będą mogły przepłynąć w 2022 roku. Inwestycja ma kosztować ok. 880 mln zł; będzie finansowana w całości z budżetu państwa.

PolskieRadio24.pl, TVP Info, PAP, paw/

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej