„Ciepłownictwo powiatowe” wesprze lokalne ciepłownie – oferuje dotacje i pożyczki
„Ciepłownictwo powiatowe”- to nowy program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w ramach którego oferowana jest pomoc przy unowocześnianiu ciepłowni lokalnych.
2019-02-21, 13:12
Posłuchaj
Udzielane finansowe wsparcie przedsięwzięć inwestycyjnych ma przynieść poprawę efektywności cieplnej i pośrednio przyczynić się do poprawy jakości powietrza w Polsce.
Program dla Polski powiatowej
− O programie mówi się, że to otwarcie na potrzeby Polski powiatowej, podkreśla Artur Michalski, wiceprezes Narodowego Funduszu.
Program ma wesprzeć inwestycje modernizacyjne ciepłowni lokalnych, obniżające emisję CO2
I tłumaczy, że dotyczy to trochę zapomnianego obszaru, gdzie jest lokalna ciepłownia, opalana w dodatku węglem, jednocześnie nie spełniająca norm emisyjnych i wymagająca wielu nakładów, aby to zmienić.
− Stąd stworzyliśmy pilnie program, który ma spełnić cele dotyczące obniżenia emisji CO2 i smogu w tych miejscowościach – mówi Artur Michalski.
REKLAMA
Wsparcie inwestycyjne na modernizację do kogeneracji i wykorzystania OZE
Jak dodaje, zakres wsparcia jest bardzo szeroki – od modernizacji sieci ciepłowniczych po kogenerację zastosowania odnawialnych źródeł energii.
− Tak, aby po modernizacji system był jak najbardziej efektywny i produkował jak najtaniej ciepło – mówi gość radiowej Jedynki.
Preferencyjne warunki wsparcia geotermii
I dodaje, że referencje dotyczą geotermii, gdzie w tym pilotażowym programie oferowane są dotacje do 30 proc. wartości inwestycji oraz dodatkowo pożyczkę od 1 do 300 mln zł na 20 lat z możliwością jej umorzenia w wysokości maksymalnie 10 procent.
− Oczywiście łączymy pożyczkę z dotacją uzyskując kompleksowe sfinansowanie całego przedsięwzięcia – dodaje Artur Michalski.
REKLAMA
Wnioski o uzyskanie pomocy można składać za pośrednictwem Generatora wniosków dostępnego na stronach Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, jak też bezpośrednio w siedzibie tej instytucji w Warszawie oraz za pośrednictwem poczty.
Dariusz Kwiatkowski, jk
REKLAMA