Ukraina planuje ekshumacje w Hucie Pieniackiej. MSZ zabrał głos

 - Oczekujemy, że strona ukraińska umożliwi udział polskich specjalistów w ekshumacjach w Hucie Pieniackiej oraz we wszystkich miejscach, gdzie spoczywają szczątki Polaków - podkreśla w informacji dla PAP Biuro Rzecznika Prasowego MSZ.

2019-02-26, 22:33

Ukraina planuje ekshumacje w Hucie Pieniackiej. MSZ zabrał głos
Pomnik upamiętniający mord na Polakach dokonany 28 lutego 1944 roku w Hucie Pieniackiej. Foto: Stowarzyszenie Huta Pieniacka

Sekretarz ukraińskiej komisji ds. upamiętnień Swiatosław Szeremeta poinformował we wtorek PAP, że w Hucie Pieniackiej planowane są prace poszukiwawcze w miejscach pochowku Polaków, by ustalić dokładną liczbę ofiar wydarzeń z 1944 roku.

Biuro Rzecznika Prasowego MSZ w odpowiedzi na zapytanie PAP w tej sprawie podkreśla, że stanowisko Polski zostało wyrażone przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę podczas spotkania z Prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką w Charkowie 13 grudnia 2017 r.: "Musimy dbać o to, żeby za wszelką cenę dążono do prawdy i aby między naszymi krajami, narodami nieprawda i pomówienie nie kładły się cieniem".

- Wszelkie badania, w tym ekshumacje, służące dążeniu do prawdy, a nie jej relatywizacji lub negacji, i prowadzone zgodnie z porozumieniami dwustronnymi, które w tym konkretnym przypadku przewidują udział ekspertów Instytutu Pamięci Narodowej, zyskają wsparcie polskich władz - podkreślił resort polskiej dyplomacji.

"Mord niewinnych"

- Mord niewinnych mieszkańców polskiej wsi Huta Pieniacka przez ukraińskich funkcjonariuszy - ochotników w formacjach dowodzonych przez Niemców - 28 lutego 1944 r. został potwierdzony ponad wszelką wątpliwość, także przez żyjących do dziś świadków - zaznaczono.

- W tej sytuacji oczekujemy, że zapowiadane ekshumacje zakończy chrześcijański pochówek oraz korekta fałszywej tablicy informacyjnej i upamiętnienia położonego nieopodal polskiego miejsca pamięci. Przede wszystkim jednak oczekujemy, że strona ukraińska umożliwi udział polskich specjalistów w ekshumacjach w Hucie Pieniackiej oraz we wszystkich miejscach, gdzie spoczywają szczątki Polaków - oświadczyło Biuro Rzecznika Prasowego MSZ.

Szeremeta powiedział PAP, że "planowane jest sondowanie terytorium (pochówków) metodą rozkopów”. - Nie jest jednak faktem to, że badania zostaną przeprowadzone w tym roku. Jest to w planach, mieliśmy na to pozwolenie w ubiegłym roku, jednak nie prowadziliśmy wtedy tych prac. Możliwe, że odbędą się one w tym roku – zaznaczył.

Rozmowy polsko-ukraińskie

Według sekretarza ukraińskiej komisji celem prac będzie "potwierdzenie bądź sprostowanie symboliczności tego pomnika oraz policzenie realnej liczby ofiar". Szeremeta powiedział, że według ukraińskich historyków ofiar wydarzeń w Hucie Pieniackiej jest mniej, niż utrzymuje strona polska. - Sądzę, że jest ich o wiele mniej, niż to, co napisano na pomniku, i mniej, niż twierdzi polski Instytut Pamięci Narodowej – podkreślił.

Szeremeta przekazał PAP, że kwestia prac poszukiwawczych w Hucie Pieniackiej była wcześniej omawiana ze stroną polską. - Rozmawialiśmy o tym ze stroną polską na początku 2017 r., ale strona polska po wydarzeniach w Hruszowicach (Podkarpackie) w kwietniu (tegoż roku) nie zwracała się do nas z wnioskami o przeprowadzenie takich prac. Jednak ukraińscy eksperci podnoszą sprawę omówienia liczby ofiar od dosyć dawna, w celu sprostowania mitów na temat liczby ofiar – powiedział. Szeremeta zadeklarował, że do ewentualnych prac poszukiwawczych w Hucie Pieniackiej zostaną zaproszeni partnerzy z Polski. - Oczywiście, w roli obserwatorów – oświadczył.

Według polskich ustaleń do zbrodni w zamieszkanej przez ludność polską wsi Huta Pieniacka doszło 28 lutego 1944 r. Tego dnia ukraińscy żołnierze 4. Galicyjskiego Pułku Ochotniczego SS (złożonego z ochotników do Dywizji SS "Galizien"), dowodzeni przez niemieckiego dowódcę oraz wspierani przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii i członków paramilitarnego oddziału ukraińskich nacjonalistów, dokonali pacyfikacji polskiej ludności - mężczyzn, kobiet i dzieci.

Śledztwo IPN w Krakowie wykazało, że zginęło wówczas ok. 850 osób. W Hucie Pieniackiej znajdowali się również ci Polacy, którzy uciekli z innych miejscowości w obawie przed morderstwami, dokonywanymi przez ukraińskich nacjonalistów i wspierających ich chłopów.

Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół wprowadzonego przez Ukrainę zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium ukraińskim. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach, do którego doszło w kwietniu 2017 r.

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej