Jednorożce

Jak wiadomo, jednorożec to mityczne stworzenie, którego raczej nie można spotkać w otaczającej nas rzeczywistości. Wiemy jednak, że posiada jeden róg wyrastający ze środka czoła. Po raz pierwszy pisał o tym grecki historyk i lekarz Ktezjasz, żyjący w V-IV wieku przed naszą erą.

2019-03-19, 19:13

Jednorożce
Jednorożce, to kategoria przedsiębiorstw, które przed wejściem na giełdę papierów wartościowych są wycenianie na miliard dolarów.Foto: pixabay

Posłuchaj

Jaki start-up nazywamy jednorożcem, wyjaśnia wyjaśnia dr Albert Tomaszewski ze Szkoły Głównej Handlowej. /Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Minęły lata i oto nazwa jednorożec zyskała nowe znaczenie. 

­− Jest to również takie pojęcie, które ostatnio bardzo przykuwa uwagę rynków finansowych, przedsiębiorców i praktyków gospodarczych. Otóż jednorożce, to kategoria przedsiębiorstw, które przed wejściem na giełdę papierów wartościowych są wycenianie na miliard dolarów - wyjaśnia dr Albert Tomaszewski ze Szkoły Głównej Handlowej.

Obecnie jest bardzo wiele takich przedsiębiorstw na świecie. Na czele ich listy znajdują się firmy amerykańskie i chińskie. Najwyżej teraz wycenianym jednorożcem jest amerykańska firma Uber. W pierwszej trójce znajduje się też jego chiński klon Didi.

Dlaczego to zjawisko tak przyciąga powszechną uwagę ?

− Mianowicie dlatego, wyjaśnia dr Albert Tomaszewski, że wszyscy inwestorzy tzw. Anioły Biznesu, (np. fundusze venture capital), chcieliby znaleźć takiego jednorożca. Trudność polega na znalezieniu go, zanim on tym jednorożcem się stanie. Czyli chodzi o to, aby wyszukać startup, który jest bardzo perspektywiczny (i w ciągu kilku lat ma szanse na to, aby zwiększyć swoją wartość do miliarda dolarów), w chwili, gdy opłaca się w niego zainwestować tychże dolarów „tylko” …milion. W pierwszych rundach finansowania, właśnie kwoty tego rzędu są inwestowane w młode firmy. Po kilku latach, kiedy startup jest już jednorożcem i wycenia się go na kilka czy kilkadziesiąt miliardów dolarów, tak jak Uber, to wówczas stopa zwrotu wyłożonych pieniędzy jest bardzo wysoka.

Mówi się też, że jednorożce to taki papierek lakmusowy ekosystemów startupowych, dlatego, że jeżeli w jakiejś lokalizacji rodzą się jednorożce, to mamy dowód na istnienie silnego zaplecza kapitałowego w takich miejscach, oferowanego w nich  dużego wsparcia dla rozwoju firm. A jednocześnie pieniądze zainwestowane w młodą firmę w takim otoczeniu wracają z nawiązką. Inwestorzy mają tym samym więcej środków, powiększa się też kapitał ich wiedzy, a to dzięki temu, że jednorożce się tam pojawiły.

− Można powiedzieć, że ostatnio polski system startupowy dynamicznie się rozwija, ale póki co tej kropki nad i, nie ma. Wszyscy tworzący środowisko startupowe czekają, aż ten jednorożec się tutaj pojawi- podsumowuje dr Albert Tomaszewski.      

Dariusz Kwiatkowski, jk            

Polecane

Wróć do strony głównej