Publicysta o strajku nauczycieli: mamy do czynienia z celem politycznym

- Jeżeli rząd da po 1000 zł, to najbardziej ukarani będą dobrzy nauczyciele. Gdyby udało się Sławomirowi Broniarzowi osiągnąć cel, to dojdzie do rozwalenia systemu płac na lata - powiedział Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska" i TV Republika). O nauczycielskich pensjach i tym, jak w sporze z rządem zachowają się oświatowe organizacje związkowe, dyskutowali także Łukasz Warzecha ("Do Rzeczy" i PR24) oraz Tomasz Żółciak ("Dziennik Gazeta Prawna").

2019-03-22, 10:00

Publicysta o strajku nauczycieli: mamy do czynienia z celem politycznym

Posłuchaj

22.03.2019 Debata Poranka: Czy rząd porozumie się z oświatowymi organizacjami związkowymi ws. płac nauczycieli?
+
Dodaj do playlisty

Strajk nauczycieli ma się rozpocząć 8 kwietnia i trwać do odwołania. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, że egzaminy się odbędą. W komisjach egzaminacyjnych mają zasiadać niestrajkujący nauczyciele z innych szkół oraz emerytowani. Resort pracuje nad odpowiednimi przepisami. Jeżeli rzeczywiście dojdzie do strajku, pojawia się pytanie, kto w przypadku braku nauczycieli zapewni opiekę dzieciom. Obowiązek ten spoczywa na dyrektorach szkół, ci jednak nie mają pomysłu na rozwiązanie problemu ewentualnych braków kadrowych i na razie nie podjęli jeszcze żadnych decyzji. Czy pomogą im władze samorządowe?

- Samorządy są w różnej sytuacji finansowej. Trwa gra nerwów, a pieniędzy nie ma - zauważył Łukasz Warzecha, który zastanawiał się w audycji, w którą stronę pójdą emocje społeczne.

- Moment, gdy będą utrudnione egzaminy ósmoklasistów, plus miliony rodziców, którzy muszą zorganizować opiekę przez tydzień, pokaże, w którą stronę te emocje pójdą - powiedział Warzecha. - Jeżeli te pieniądze by się pojawiły, to hulaj dusza, piekła nie ma. Tama pęka. Wszyscy wtedy zaczną domagać się podwyżek - dodał publicysta.

Według uczestników "Debaty poranka" strajk nauczycieli stał się dodatkowo elementem kampanii do Parlamentu Europejskiego. Temat ten pojawia się w dyskursie politycznym. Do protestu odniosła się m.in. b. premier Beata Szydło. - Można było się tego spodziewać. Jest to związane z tym, że urzędująca minister edukacji narodowej jest na listach, kandyduje do Parlamentu Europejskiego - zauważył Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej".

REKLAMA

W polskich szkołach pracuje blisko 700 tys. nauczycieli. Część z nich należy do nauczycielskich organizacji związkowych, ale „nie tylko związkowcy mają przyłączyć się do protestu” - podkreślali w PR24 publicyści. Goście PR24 zastanawiali się, co wyniknie z zaangażowania się w ten spór prezydenta Andrzeja Dudy oraz czy spór z nauczycielami może finalnie okazać się korzystny wizerunkowo dla rządu.

- Ewentualna eskalacja protestu jest korzystna dla rządu. Wtedy rząd może coś zaoferować. Zgodzenie się na pewne ustępstwa spowoduje, że pójdzie w świat komunikat, że jednak się dogadali - powiedział Tomasz Sakiewicz, który jednocześnie zauważył, że "mamy do czynienia z celem politycznym, a nie związkowym czy socjalnym".

- W pewnym momencie może się okazać, że Sławomir Broniarz zacznie być w mniejszości poparcia społecznego - dodał Sakiewicz.

Jakie są sposoby rozwiązania sporu z nauczycielami? Zdaniem Łukasza Warzechy "są konkretne związki zawodowe, z konkretnymi przywódcami i trzeba z nimi rozmawiać".

REKLAMA

- Mam wątpliwości, czy Solidarność będzie chciała układać się z rządem. Solidarność jest na prostej drodze i o krok od wejścia w duży spór z rządem, m.in. chodzi o żądania finanse budżetówki. Ma też na karku złagodzenie handlu w niedzielę. Piotr Duda łatwym partnerem nie będzie - przewidywał publicysta. - Będzie to szło w stronę konfrontacji albo w stronę cząstkowego dogadania się z ZNP. Broniarz to cynik, ale to cynik racjonalny - powiedział Warzecha.

Od 5 do 25 marca trwa referendum strajkowe zorganizowane przez ZNP w ramach prowadzonego sporu zbiorowego. Odbywa się ono we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia co do żądania podwyższenia wynagrodzeń o 1000 zł. 

W audycji także o sposobach finansowania programów społecznych PiS oraz napięciach w ramach Koalicji Europejskiej. 

"Debatę poranka" prowadził Stanisław Janecki.

REKLAMA

 Polskie Radio 24/tb

 ------------------------------

 Data emisji: 22.03.19

 Godzina emisji: 8.06

REKLAMA

 

 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej