Jacek Saryusz-Wolski: dyrektywa nt. praw autorskich w internecie to niebezpieczne narzędzie
Jacek Saryusz-Wolski uważa, że unijna dyrektywa o prawach autorskich w internecie, przyjęta wczoraj przez Parlament Europejski, ogranicza wolność internautów.
2019-03-27, 13:46
Posłuchaj
Eurodeputowany, który dziś przystąpił do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, powiedział w TVP Info, że do złej - jego zdaniem - decyzji europarlamentu walnie przyczynili się deputowani Platformy Obywatelskiej.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział dziś, że w jego ocenie wolności w internecie nie są zagrożone przyjętą dyrektywą, a istotą sprawy jest ochrona fundamentalnych praw autorskich. Unijne przepisy, nazywane potocznie ACTA2, mają nałożyć na strony internetowe, takie jak YouTube, Google czy Facebook, obowiązek przeciwdziałania piractwu internetowemu. Większy udział z dochodów za udostępnianie utworów ma za to przypaść twórcom.
Krytycy tych zmian uważają jednak, że za sprawą dyrektywy mogą powstać "algorytmy filtrujące", co w praktyce może oznaczać formę cenzury w sieci. Przeciwko dyrektywie głosowali wczoraj europosłowie Prawa i Sprawiedliwości, PSL i mniejsza część deputowanych PO. Pozostali deputowani Platformy Obywatelskiej w większości byli za, kilkoro nie wzięło udziału w głosowaniu. W sprawie dyrektywy cyfrowej będą teraz prowadzone negocjacje między Parlamentem, Komisją i rządami krajów. Przeciwko ACTA2 jest między innymi polski rząd.
dcz
REKLAMA
REKLAMA