Dr Spasimir Domaradzki: nowa brytyjska delegacja w PE może być wybitnie eurosceptyczna

Posłuchaj

14.04.19 Dr Spasimir Domaradzki o brexicie

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

31 października to nowa data brexitu, ustalona na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli. Uzgodnienia przywódców 27 unijnych krajów potwierdził Donald Tusk, szef Rady Europejskiej. Premier Wielkiej Brytanii Theresa May zaakceptowała ustalenia. Decyzja zapadła po ponad pięciu godzinach negocjacji. To wynik kompromisu między krajami, które chciały jak najdłuższego odroczenia brexitu, m.in. Niemcami i Polską (za rocznym przedłużeniem opowiadał się też szef Rady Europejskiej Donald Tusk), a Francją, która żądała jak najkrótszego opóźnienia wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii - najpóźniej do końca czerwca.

Powiązany Artykuł

Brytyjski minister finansów: Theresa May pozostanie premierem do końca brexitu

- Reakcja Wielkiej Brytanii na ostatnie decyzje Rady Europejskiej była bardzo powściągliwa. Wydawało mi się, że brak twardego brexitu doprowadzi do mobilizacji zwolenników wyjścia z Unii Europejskiej. Nie obserwujemy jednak na dzień dzisiejszy takiego procesu - zauważył dr Spasimir Domaradzki. Ekspert podkreślił również, że Wielka Brytania może wziąć udział w majowych wyborach do Parlementu Europejskiego i ich delegacja może być wybitnie eurosceptyczna. - Miałoby to istotny wpływ na powyborczy rozkład głosów w PE. Ugrupowania, które mają sceptyczny stosunek do obecnego kształtu wspólnoty będą mogły wpłynąć na zahamowanie dążenia do dalszej integracji federalizacji integracji europejskiej - dodał.

Wynegocjowana przez brytyjską premier z Unią Europejską umowa wyjścia już trzykrotnie przepadła w brytyjskim parlamencie. Równocześnie jednak deputowani w Londynie nie zgodzili się na wyjście Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty bez umowy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycję prowadził Błażej Prośniewski.

Polskie Radio 24/jp

------------------------------------

Data emisji: 14.04.2019

Godzina emisji: 13.06