Ekstraklasa: "Misiek" wyzywany na trybunach w Krakowie. "Braci swych sprzedałeś"
Paweł M. ps. Misiek, dawny przywódca kiboli Wisły Kraków, który otrzymał status świadka koronnego, był obrażany podczas poniedziałkowego meczu "Białej Gwiazdy" z Wisłą Płock. - Najpierw klub swój okradałeś, później braci swych sprzedałeś - między innymi takie hasła śpiewano na trybunie C, gdzie zasiadają najbardziej zagorzali kibice krakowskiego zespołu.
2019-04-24, 11:29
Podczas poniedziałkowego meczu nie zabrakło wulgarnych okrzyków pod adresem "Miśka". Kibice zdecydowali także o zawinięciu rogu płachty na ogrodzeniu, by nie był widoczny rekin - symbol "Sharksów" - radykalnego odłamu fanów Wisły, którego liderem był Paweł M.
Po meczu na facebookowym koncie Ultras Wisła pojawił się film z wulgarnymi okrzykami, który opisano hasłem: "Śmierć konfidentom". Zmiana nastawienia najbardziej radykalnych kibiców wiąże się z decyzją Pawła M. o podjęciu współpracy z organami ścigania i zostaniu świadkiem koronnym.
REKLAMA
W październiku ubiegłego roku Paweł M. został zatrzymany przez włoską policję i przewieziony do Polski. Wówczas na trybunach przy ulicy Reymonta pojawił się transparent: "Misiek - PDW (pozdrowienia do więzienia - przyp. red.)".
"Misiek" zdecydował się współpracować z policją, dzięki czemu zatrzymano kilkanaście osób, m.in. byłego wiceprezesa Wisły - Damiana D., którego aresztowano na trzy miesiące. Prokuratura Krajowa postawiła tym osobom zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i handlu narkotykami na dużą skalę.
"Misiek" obecnie przebywa w więzieniu w Raciborzu. Jego rodzinie zapewniono policyjną ochronę.
pm
REKLAMA
REKLAMA