Jak program Dziecko 500+ wpłynął na polską rodzinę i gospodarkę?

O znaczeniu Programu Dziecko+ dla gospodarki i rodzin, mówili goście Anny Grabowskiej w audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24. Gośćmi byli: Grzegorz Maliszewski, Bank Millennium, Rafał Sadoch z mBank oraz ekonomista Marek Wołos.

2019-04-25, 11:32

Jak program Dziecko 500+ wpłynął na polską rodzinę i gospodarkę?
Z programu, który wszedł w życie w 2016 r. i który kosztował dotychczas ok 70 mln zł, w tym roku będzie kosztował 31 mld zł, w przyszłym roku – 41 mld zł, korzysta 6,8 mln dzieci.Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O znaczeniu Programu Dziecko+ dla gospodarki i rodzin, mówili goście Anny Grabowskiej w audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24./Anna Grabowska, Polskie Radio 24/.(Cz. 1).
+
Dodaj do playlisty

Z programu, który wszedł w życie w 2016 r. i który kosztował dotychczas ok 70 mln zł, w tym roku będzie kosztował 31 mld zł, w przyszłym roku – 41 mld zł, korzysta 6,8 mln dzieci,

Celem programu jest zwiększenie dzietności i tym samym poprawa wskaźników demograficznych oraz likwidacja ubóstwa.

Grzegorz Maliszewski, zwraca uwagę, że pierwszy program dziecko+ skierowany do drugiego i dalszego dziecka spełnił na początku swoje zadanie – zmniejszył ubóstwo w wielu rodzinach i poprawił dzietność.

Tyle, że teraz wskaźniki dzietności się trochę cofają, a to wskazuje, że ma to związek również z cyklicznością zjawisk społecznych – zwraca uwagę Maliszewski.

REKLAMA

Anna Grabowska przypomina, że według Eurostatu w Polsce współczynnik dzietności był największy w Unii Europejskiej – wzrósł z 1,29–w 2015 r. do 1,45, a liczba urodzeń wzrosła o 5,2 proc.

Grzegorz Maliszewski zgodził się, że wzrosły parametry demograficzne, tyle, że nie wiadomo, czy to ma na pewno związek z programem 500+.

− Mamy duży wzrost gospodarczy, niskie bezrobocie, rosnące wynagrodzenia, co również ma wpływ na decyzje rodzinne – mówi Maliszewski.

Marek Wołos podkreślił również, że program na pewno odniósł swój skutek prodemograficzny, ale ważnym pytaniem jest – jak wpłynął na rynek pracy.

REKLAMA

I przypomina, że 100 tys. kobiet, czyli 1 proc. pracujących pań zwolniło się z pracy, gdy wszedł program dziecko+.

Anna Grabowska podkreśla, że właściwie nie widomo, czy przestały one pracować, czy nie przeszły do szarej strefy z powodu przekroczenia progu dochodowego.

Marek Wołos zwrócił ponadto uwagę, że program na pewno zadziałał w swoim aspekcie społecznym – na pewno obniżył wskaźnik ubóstwa wśród rodzin niezamożnych i wielodzietnych.

Ponadto – jak dodał – program bardzo pobudził gospodarkę. I rozszerzenie tego programu na wszystkie dzieci, znowu wpłynie na wzrost gospodarczy.

REKLAMA

Rafał Sadoch z kolei zauważył, że już pierwszy program Rodzina+ rozruszał gospodarkę i trzeba pamiętać, aby jej nie przegrzać.

−Biegniemy szybko i możemy dostać zadyszki – ostrzega Sadoch.

I zadaje pytanie, w jakim stopniu wzrost zamożności polskich rodzin wynikał z programu 500+ a w jakim ze względu na wzrost gospodarki, spadek bezrobocia i większe wynagrodzenia.

Anna Grabowska, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej