Jacek Łęski: wybory na Ukrainie pokazały, jak zmieniają się wyborcy pod wpływem nowych mediów

- Wołodymyr Zełenski miał bardzo świadomie prowadzoną kampanię wyborczą. Nie rozmieniał się na drobne i nie biegał po wszystkich telewizjach jak Petro Poroszenko - powiedział w Polskim Radiu 24 publicysta Jacek Łęski. Gościem programu był również Kamil Basaj z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń.

2019-04-30, 20:25

Jacek Łęski: wybory na Ukrainie pokazały, jak zmieniają się wyborcy pod wpływem nowych mediów
Wołodymyr Zełenski. Foto: shutterstock/Alexey Lesik

Posłuchaj

30.04.19 Kulisy spraw. Jacek Łęski i Kamil Basaj o wyborze Wołodymyra Zełenskiego na prezydenta Ukrainy
+
Dodaj do playlisty

Ukraińska Centralna Komisja Wyborcza oficjalnie ogłosiła zwycięstwo Wołodymyra Zełenskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Teraz zostanie wszczęta procedura wyznaczenia daty inauguracji nowego prezydenta. Od daty inauguracji zależy zaś możliwość rozpisania ewentualnych przedterminowych wyborów parlamentarnych. Szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Tetiana Slipaczuk ogłosiła, że na prezydenta Ukrainy został wybrany Wołodymyr Ołeksandrowycz Zełenski, który zdobył 73,22 procent głosów poparcia. Zgodnie z prawem, licząc od daty publikacji w ciągu miesiąca powinna się odbyć prezydencka inauguracja podczas specjalnego posiedzenia Rady Najwyższej, czyli ukraińskiego parlamentu. Datę inauguracji wyznacza właśnie parlament.

- Wybory prezydenckie na Ukrainie były bardzo fascynujące. Pokazują one nową technikę wyborczą i to jak wyborcy zmieniają się pod wpływem mediów społecznościowych i internetu. Efektowna debata na stadionie nie miała kluczowego wpływu, sondaże po niej nie drgnęły - podkreślił Jacek Łęski. Publicysta odniósł się również do informacji o powiązaniach Wołodymyra Zełenskiego z oligarchą Ihorem Kołomojskim. - Czy Ihor Kołomojski będzie miał decydujący wpływ na nowego prezydenta Ukrainy? Tego nie wiem, ale w serialu, w którym główną rolę gra Wołodymyr Zełenski, prezydent toczy na śmierć i życie walkę z oligarchami, którzy go w końcu wykańczają - dodał.

Kamil Basaj zauważył zaś, że informacje medialne na temat Wołodymyra Zełenskiego tworzą pewien dysonans poznawczy. - Z jednej strony były przekazy, które pokazywały, że może on zagwarantować Ukrainie stabilizację. Z drugiej strony środowisko informacyjne kreowało wizerunek niedoświadczonego polityka - zaznaczył. Gość PR24 stwierdził również, że z perspektywy propagandysty Wołodymyr Zełenski ma wiele twarzy, które wynikają z jego nieobycia politycznego. – Mogą więc eksploatować jego potknięcia i obniżać jego zaufanie społeczne - komentował.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

REKLAMA

Audycję prowadził Łukasz Kurtz-Królikiewicz

Polskie Radio 24/jp

------------------------------------

Data emisji: 30.04.2019

REKLAMA

Godzina emisji: 19.10

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej