Ekstraklasa: kolejni piłkarze szykują się do odejścia z Legii? Stołeczny klub może zarobić miliony
Nawet czterech kolejnych graczy może pożegnać się latem z Legią Warszawa. Po sprzedaży Sebastiana Szymańskiego klub stoi przed szansą, by zarobić duże pieniądze.
2019-06-04, 07:00
5,5 mln euro, które Legia otrzymała od Dynama Moskwa, może być dopiero początkiem dużych zmian przy Łazienkowskiej. Zmian, które oznaczają naprawdę poważny zarobek, mogący załatać dziurę, która powstała m.in. w związku z brakiem gry w europejskich pucharach.
To, że po braku mistrzostwa Polski w zakończonym niedawno sezonie dojdzie do wietrzenia szatni, było przesądzone. Nie do końca jasne było natomiast, kto opuści zespół. Jako pierwsi klub opuścili Cristian Pasquato, Adam Hlousek, Kasper Hamalainen i Michał Kucharczyk. Najbardziej zaskakujący był brak nowej umowy dla ostatniego z nich, który w Warszawie grał od blisko dekady i mógł być uznawany za jeden z symboli obecnej Legii.
Kilka dni później pojawiła się wiadomość, że wicemistrz Polski przyjął ofertę Dynama Moskwa za Sebastiana Szymańskiego, mającego opinię jednego z najbardziej utalentowanych zawodników klubu. Można jednak zastanawiać się, na ile ofensywny pomocnik był postacią kluczową dla układanki Aleksandara Vukovicia.
W najbliższym czasie będą rozstrzygać się losy kolejnych zawodników. Tym, na którym klubowa kasa zostanie zasilona najbardziej, ma być golkiper Radosław Majecki. 19-latek pokazał się w tym sezonie z dobrej strony, do występów w klubie dokładając też niezłą grę na mundialu U20.
Według medialnych doniesień, chętnych nie brakuje, ale szacuje się, że za bramkarza trzeba zapłacić minimum 6 mln euro.
Stołeczny klub rozważa też sprzedaż Mateusza Wieteski, który zimą był bliski przenosin do Dynama Kijów. Na kolejnych miejscach listy są Dominik Nagy i Carlitos - w przypadku każdego z nich można liczyć na wpływy rzędu kilku milionów euro.
Jednocześnie trwa rozglądanie się za wzmocnieniami - do Legii przymierzani są m.in. 24-letni stoper Istanbulsporu (druga liga turecka) Wellington oraz 18-letni Richard Danso z Ghany, grający w Tunezji.