Tomasz Duklanowski: Stanisław Gawłowski utrudniał śledztwo przynajmniej kilka razy

Strażnik więzienny miał utrudniać śledztwo w sprawie Stanisława Gawłowskiego, kontaktując się z jego współpracownikami. - To jest przestępstwo, przekrocznie uprawnienień przez funkcjonariusza służby więziennej. Po to umieszcza się podejrzanego w areszcie, aby nie miał kontaktów z innymi osobami - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin.

2019-06-07, 11:17

Tomasz Duklanowski: Stanisław Gawłowski utrudniał śledztwo przynajmniej kilka razy
Stanisław Gawłowski. Foto: PAP/Leszek Szymański

Posłuchaj

7.06.19 Tomasz Duklanowski (Radio Szczecin) o aferze melioracyjnej
+
Dodaj do playlisty

Strażnik więzienny miał utrudniać śledztwo w sprawie posła PO Stanisława Gawłowskiego z Koszalina. Funkcjonariusz jest podejrzany o przekroczenie uprawnień. Według śledczych strażnik kontaktował się z żoną polityka dzwoniąc na numer telefonu zarejestrowany na spółkę Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Koszalinie. W czasie przesłuchania w charakterze świadka, dyrektor biura poselskiego posła Sławomira Nitrasa potwierdził, że strażnik więzienny kontaktował się z nim i mówił, że ma bezpośredni kontakt z posłem Stanisławem Gawłowskim przebywającym wówczas w Areszcie Śledczym.

Dziennikarz radia Szczecin Tomasz Duklanowski przypomniał, że "sprawa wiąże się z aferą melioracyjną". - Śledztwo w tej sprawie trwa już sześć lat. Zostało wszczęte jeszcze w czasie rządów PO-PSL. Mniej więcej dwa lata temu śledczy trafili na trop, który prowadził do Stanisława Gawłowskiego - mówił.

Gość PR24 przypomniał pewne kulisy afery. - Ustawienie 105 przetargów w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji Urządzeń Wodnych. Były ustawione dla różnych biznesmenów zaprzyjaźnionych z działaczami Platformy Obywatelskiej. W ten sposób działano na szkodę skarbu państwa, wykonywano wiele zupełnie niepotrzebnych inwestycji. Część faktur, które za nie wystawiano była zupełnie bez pokrycia - mówił dziennikarz. - Według śledczych ustawiono przetargi za kwotę 600 milinów złotych. Są to dziesiątki milionów złotych na inwestycje, które w ogóle nie były potrzebne lub ich nie wykonywano - mówił o stratach skarbu państwa.

Tomasz Duklanowski mówił, że strażnik więzienny Łukasz J. "był w przeszłości członkiem młodzieżówki Platformy Obywatelskiej". Jest to, jak powiedział, "odprysk afery melioracyjnej". - Wiemy dziś, że kontaktował się z wieloma osobami. Miał numery telefonów do żony posła Gawłowskiego, wykonywał telefony do kancelarii mecenasa Romana Giertycha, ale przede wszystkim kontaktował się z dyrektorem biura posła Stanisława Nitrasa - mówił publicysta.

REKLAMA

Więcej w nagraniu.

Rozmawiał Michał Rachoń.

Polskie Radio 24/msze, IAR

-----------------------------------

REKLAMA

Data emisji: 7.06.2019

Godzina emisji: 7.09

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej