Marek Falenta prosi o ułaskawienie. Jest oświadczenie Kancelarii Prezydenta

Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha wystosował do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego pismo zawierające prośbę o dokonanie oceny prawno-karnej wniosku Marka Falenty o ułaskawienie - poinformowała Kancelaria Prezydenta.

2019-06-10, 15:22

Marek Falenta prosi o ułaskawienie. Jest oświadczenie Kancelarii Prezydenta

"Sam wniosek Marka Falenty przekazano prokuratorowi generalnemu w celu nadania mu stosownego biegu" - zaznaczyła w oświadczeniu Kancelaria Prezydenta.

Kancelaria Prezydenta poinformowała, że "pismo z dnia 12 kwietnia 2019 roku zawierające kolejną prośbę o ułaskawienie Pana Marka Falenty wpłynęło do Kancelarii Prezydenta RP w dniu 6 maja 2019 roku".

"W dniu 24 maja 2019 roku prośba o zastosowanie prawa łaski wobec Pana Marka Falenty została przekazana, tak jak poprzednie prośby w jego sprawie, Prokuratorowi Generalnemu w celu nadania jej stosownego biegu w trybie art. 561 k.p.k., czyli nadano jej tzw. tryb zwykły, w którym w pierwszej kolejności prośbę o akt łaski oceniają sądy orzekające i wydają swoje opinie w kwestii ułaskawienia" - podkreśla Kancelaria Prezydenta w oświadczeniu.

Równolegle z tymi czynnościami 21 maja br. wiceszef KPRP Paweł Mucha wystosował pismo do prokuratora krajowego, I zastępcy prokuratora generalnego Bogdana Święczkowskiego "zawierające prośbę o dokonanie oceny prawno-karnej pisma Pana Marka Falenty".

REKLAMA

Wniosek M. Falenty

W poniedziałek "Rzeczpospolita" poinformowała, że Marek Falenta - biznesmen skazany w aferze podsłuchowej - napisał we wniosku o ułaskawienie skierowanym do prezydenta Andrzeja Dudy, że jeśli nie zostanie ułaskawiony, to ujawni, kto za nim stał. "Falenta przedstawia się w nim jako osoba lojalna wobec PiS i CBA, której obiecano bezkarność za odsunięcie PO od władzy" - pisze "Rz". We wniosku Falenta miał napisać, że "zrobił, co do niego należało, wywiązał się ze wszystkich złożonych obietnic i został okrutnie oszukany przez ludzi wywodzących się z Pana (prezydenta) formacji".

"Obiecali wiele korzyści i łupów politycznych. Czekałem lata codziennie łudzony, że niebawem nadejdzie dzień, w którym zostanę przez Pana ułaskawiony. Nie widać nadziei na jego nadejście. Proszę potraktować ten list jako ostatnią szansę na porozumienie ze mną. Nie zamierzam umierać w samotności. Ujawnię zleceniodawców i wszystkie szczegóły" - miał napisać Marek Falenta.

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej