Niebezpieczna sytuacja w Poznaniu. Woda podnosi się
Poziom Warty w Poznaniu przekroczył w nocy 630 cm. Najtrudniejsza sytuacja jest w poznańskiej dzielnicy Starołęka, gdzie przez całą noc umacniano wały.
2010-05-29, 07:44
Gdyby przerwały, kilka budynków mieszkalnych zostałoby zalanych. Woda przedarła się przez zabezpieczenia klubów sportowych w pobliżu mostu Królowej Jadwigi. Zalała magazyny w których składowany jest sprzęt sportowy. Według wojewody wielkopolskiego Piotra Florka, sytuacja na terenie województwa jest dosyć stabilna.
W Śremie zabezpieczono pomoc dla podtopionych mieszkańców kamienicy przy ulicy Wyszyńskiego 16. Zakwaterowano ich w hotelu socjalnym.
Strażacy zakończyli umacnianie wału w Koninie - Morzysławiu oraz uszczelnianie śluzy. W Golinie, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza, amfibią ewakuowano ludzi i zwierzęta. Do akcji wkroczyli policyjni negocjatorzy. Docierają do tych gospodarzy, którzy nie chcą opuszczać domów. Jak powiedziano Radiu Merkury w sztabie kryzysowym, zagrożonych jest jeszcze około 50-ciu osób.
Do Goliny przychodzą już pierwsze transporty darów. Gmina Kleczew przekazała paszę dla zwierząt, strażacy z Lichenia - napoje, śpiwory i konserwy. Powodzian wsparł także Koniński Bank Żywności. Opuszczone przez powodzian tereny cały czas patrolowane są przez policje.
REKLAMA
rk
REKLAMA