Kolejna reakcja Polski na przywrócenie Rosji do Rady Europy. Nie będzie uczestniczyć w posiedzeniu komisji kultury ZPRE
Polska delegacja nie weźmie udziału w posiedzeniu komisji kultury Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy na początku przyszłego tygodnia. To kolejna reakcja na przywrócenie Rosji w szeregi tej organizacji. Decyzję w sprawie opuszczenia obrad komisji podjęli po południu szef polskiej delegacji na Zgromadzeniu Włodzimierz Bernacki oraz wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
2019-06-28, 23:30
Posłuchaj
- Nasza obecność tam byłaby niestosowna - powiedział Włodzimierz Bernacki Polskiemu Radiu. Jak dodał, w przyszłym tygodniu mogą zapaść kolejne decyzje. Powiedział, że wicemarszałek Ryszard Terlecki uznał, że na początku przyszłego tygodnia będzie konieczne przeprowadzenie rozmów z udziałem marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i przedstawicielami Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Powiązany Artykuł
Arkadiusz Mularczyk: w Radzie Europy doszło do skandalu, dopuszczono kandydata Rosji na wiceszefa ZP RE
- Pamiętajmy, że Rada Europy to nie tylko Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, ale również bardzo istotna rola Komitetu Ministrów Rady Europy. Musimy więc wspólnie pochylić się nad tą kwestią i zastanowić się, co dalej - powiedział Włodzimierz Bernacki.
W nocy z poniedziałku na wtorek Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy - głosami m.in. Włoch, Francji i Niemiec - przywróciło Rosji pełnię praw członkowskich w Radzie. Tłumaczono to m.in. potrzebą przywrócenia obywatelom rosyjskim dostępu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Polscy parlamentarzyści opuścili obrady
W odpowiedzi delegacje siedmiu krajów, w tym z Polski, Litwy i Ukrainy, opuściły obrady. Ich zdaniem, przywrócenie praw Rosji jest "wbrew ideałom" Rady Europy, która powinna strzec "praworządności, pokoju i praw człowieka". Ze strony polskiej obrady opuścili parlamentarzyści różnych opcji politycznych.
REKLAMA
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zastosowało sankcje wobec Moskwy wiosną 2014 r. w reakcji na agresję Rosji wobec Ukrainy - aneksję Krymu i działania zbrojne we wschodniej Ukrainie. Delegację rosyjską pozbawiono prawa głosowania. Jej przedstawiciele nie mogli także zajmować funkcji kierowniczych w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE oraz nie mogli brać udziału w misjach monitoringowych organizacji.
bb
REKLAMA