Ryszard Żółtaniecki: PSL boi się utraty elektoratu na rzecz PiS

- PSL boi się utraty elektoratu na rzecz PiS. Z jednej strony mamy prezesa Kosiniaka-Kamysza, Adama Jarubasa, którzy są w pewnym sensie "platformiani" i mamy polityków "wiejskich", którzy jeździliby traktorami jak np. Jarosław Kalinowski. Jest to partia niezwykle niespójna wewnętrznie - ocenił prof. dr hab. Ryszard Żółtaniecki z Collegium Civitas.

2019-07-09, 15:04

Ryszard Żółtaniecki: PSL boi się utraty elektoratu na rzecz PiS
Prof. dr hab. Ryszard Żółtaniecki. Foto: PR24

Posłuchaj

09.07.2019 Ryszard Żółtaniecki o konwencji wyborczej PiS w Katowicach, opozycji i sytuacji w Europie
+
Dodaj do playlisty

Gość PR24 skomentował konwencję Prawa i Sprawiedliwości, która odbyła się w Katowicach w dniach 5-7 lipca. Jego zdaniem można było dostrzec kolosalną różnicę pomiędzy intencjami partii rządzącej a opozycji. - Sytuacja jest dosyć dziwna. Ugrupowanie rządzące w Katowicach zadało pytanie "co?" i to zdeminowało rozmowy. Po drugiej stronie padło pytanie "jak?". Najlepszym przykładem jest PSL, który zaczyna dokonywać konserwatywnej rewolty. To ugrupowanie się w dużym kłopocie, bo jeśli wejdzie do koalicji to będzie początek końca tej formacji. Jeśli zaś przegra, to paradoksalnie zyska szansę na odbudowę swej pozycji - powiedział profesor.

Zdaniem prof. Żółtanieckiego PiS "zdaje sobie sprawę, że postrzeganie opozycji jako niespójnej może być zgubne". Wskazał on również na stopniową zmianę wizerunkową, jaka dokonuje się wobec tej partii. - To PiS zaczyna być barankiem, a druga strona zaczyna być jastrzębiem. PiS postrzega się jako partię, która chciała zmienić wszystko i teraz chce być pokojowym rolnikiem, który chce zebrać swój plon - wyjaśnił.

Profesor wypowiedział się także na temat kryzysu migracyjnego przypominając, że ostrzegał przed nim jakiś czas temu i jego przewidywania dzisiaj się potwierdzają - Kryzysy, które istniały kilka lat temu, istnieją nadal. UE jest bezwolna i bezradna. Wpadła w pułapkę, z której nie jest w stanie wyjść. Napływ imigrantów trwa przecież nadal. Są to ludzie obcy cywilizacyjnie Europejczykom. Ostrzegałem w wielu miejscach, gdy zaczynał się kryzys migracyjny, że to jest siedlisko terrorystów kontrolowane przez mafię. Uchodźcy szukający lepszego życia wpadają w piekło. Ktoś musiał zorganizować im podróż. Unia Europejska jest pod tym względem ślepa na dwoje oczu - skomentował Żółtaniecki.

Więcej w całej audycji.

REKLAMA

Rozmawiał Antoni Trzmiel

Polskie Radio 24/pkr

--------------------

Data emisji: 09.07.2019

REKLAMA

Godzina emisji: 14.07

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej