Ekstraklasa: Legia wreszcie pozyskała lewego obrońcę. Serb ma być sporym wzmocnieniem

• Legia znalazła zastępcę Adama Hlouska, który powrócił do ojczyzny
• Obradović ma w swoim piłkarskim CV grę między innymi w Anderlechcie i Realu Saragossa

Informację o nowym nabytku Legia podała w mediach społecznościowych. Wicemistrz Polski rozglądał się za nowym lewym obrońcą od momentu, w którym jasne stało się odejście Adama Hlouska. Czech właściwie od momentu pojawienia się przy Łazienkowskiej, czyli od stycznia 2016 roku, był podstawowym zawodnikiem stołecznej ekipy i praktycznie nie zdarzały się sytuacje, by ktoś na dłużej zagroził jego pozycji. Zawodnik przeniósł się jednak do Viktorii Pilzno, pozostawiając lukę w miejscu, z którego obsadzeniem zawsze są problemy.

Wydawało się, że Legia sprowadzi do siebie zawodnika Piasta Gliwice, Mikkela Kirkeskova, jednak kluby nie doszły do porozumienia co do kwoty odstępnego za piłkarza. Według medialnych spekulacji "Wojskowi" chcieli zapłacić za Duńczyka nie więcej niż 250 tys. euro, Piasta jednak nie zadowalała taka kwota. 

W tym samym czasie trwały starania o Obradovicia, który ma znacznie ciekawsze piłkarskie CV i mimo skończonych 30 lat wydaje się większym wzmocnieniem. Wyceniany na 800 tys. euro Serb przez cztery ostatnie lata bronił barw Anderlechtu Bruksela, wcześniej grał m.in. w Partizanie i Realu Saragossa. Piłkarz ma także doświadczenie w Lidze Europy i Lidze Mistrzów, a po ostatnim słabszym sezonie z pewnością chciałby odbudować formę. W reprezentacji swojego kraju zagrał 27 razy, strzelił dla niej jednego gola.

REKLAMA

Za jego zatrudnieniem przemawia także fakt, że pozostawał wolnym zawodnikiem i nie trzeba było płacić za niego odstępnego. 

ps