Kolejny incydent w Zatoce Perskiej. Dokąd dąży Iran?
– Trudno wskazać czy było to działanie sankcjonowane przez rząd irański, czy też własna inicjatywa Gwardii, która jest od niego niezależna. Nie ulega wątpliwości, że była to reakcja na wydarzenie u wybrzeży Gibraltaru. (…) Iran udowadnia, że odpowie na każdy ruch ze strony Zachodu – powiedział Witold Repetowicz, analityk portalu Defence24.pl
2019-07-11, 22:16
Posłuchaj
Wzrasta napięcie między Iranem a Zachodem. USA razem z Wielką Brytanią oskarżają Irańską Gwardię Rewolucyjną o usiłowanie zatrzymania brytyjskiego tankowca w Cieśninie Ormuz.
– Trzeba pamiętać, że Brytyjczycy zatrzymali irański tankowiec w pobliżu Gibraltaru, co Iran uznał za piractwo. Są głębokie wątpliwości na jakich wodach do tego doszło. Wszystko wskazuje na to, że jednak na wodach międzynarodowych. Dlatego bardziej można mówić o retorsji niż eskalacji ze strony Teheranu. Trudno też wskazać czy było to działanie sankcjonowane przez rząd irański, czy też własna inicjatywa Gwardii, która jest od niego niezależna. Nie ulega wątpliwości, że była to odpowiedź na wydarzenie u wybrzeży Gibraltaru – ocenił Witold Repetowicz.
"Iran odpowie na każdy ruch"
Powiązany Artykuł
Dr Agnieszka Bryc: ani Iranowi, ani USA nie może zależeć na konfrontacji militarnej
Ministerstwo obrony USA podało, że pięć kutrów, które próbowały zawrócić przepływający przez Ormuz brytyjski tankowiec pod pretekstem, że kontynuacja kursu zakończy się wpłynięciem na wody terytorialne Iranu, to jednostki należące do Gwardii Rewolucyjnej Iranu. Kutry te wycofały się natychmiast, gdy znajdujący się w pobliżu brytyjski okręt wojenny wydał przez radio ostrzeżenie, że podejmie interwencję.
– Nie wierzę też w to, że Donald Trump szuka pretekstu do wojny z Iranem, bo jeżeli zależałoby mu na tym, to by go dawno znalazł. Gdyby konflikt jednak wybuchł, administracja amerykańskiego prezydenta mogłaby sporo stracić w roku przedwyborczym. Iran udowadnia, że odpowie na każdy ruch ze strony Zachodu – dodał ekspert.
REKLAMA
Kolejne spięcie w Zatoce Perskiej
Nie jest to pierwszy incydent tego rodzaju na wodach Zatoki Perskiej w ostatnim okresie. W połowie czerwca w Zatoce Omańskiej w pobliżu cieśniny Ormuz doszło do ataku na dwa tankowce – japoński i norweski – wskutek czego zostały one uszkodzone, a ich załogi ewakuowano.
Z kolei na początku maja u wybrzeży Zjednoczonych Emiratów Arabskich doszło do „ataków sabotażowych” na cztery statki handlowe, w tym saudyjskie tankowce. Do ataków nikt się nie przyznał. W obu przypadkach władze USA winę przypisały Iranowi, a ten odpierał zarzuty.
"Świat w powiększeniu" prowadził Antoni Opaliński.
PAP/Polskie Radio 24/db
REKLAMA
---------------------------------------
Data emisji: 11.07.2019
Godzina emisji: 19.36
REKLAMA