Z. Krasnodębski o wyborze szefowej KE: nasze decyzje były kluczowe

- W najważniejszej rozgrywce, czyli przy wyborze Ursuli von der Leyen na szefową Komisji Europejskiej odegraliśmy znaczącą rolę, którą będziemy utrzymywać przy każdej następnej legislacji - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS.

2019-07-19, 20:15

Z. Krasnodębski o wyborze szefowej KE: nasze decyzje były kluczowe — Prof. Zdzisław Krasnodębski. Foto: PR24/MS

Posłuchaj

19.07.19 "Świat w powiększeniu". Europoseł prof. Zdzisław Krasnodębski o obsadzie najważniejszych stanowisk w UE

Dodaj do playlisty

Nową przewodniczącą Komisji Europejskiej została Niemka Ursula von der Leyen. Wskazali ją unijni przywódcy, a zatwierdził ją Parlament Europejski. 383 europosłów było za, 327 przeciw, 22 wstrzymało się od głosu. Potrzebna była bezwzględna większość, czyli 374 głosy. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że to głosy PiS zadecydowały o wyborze von der Leyen.

Powiązany Artykuł

Konrad Szymański: zrobiliśmy wszystko, by nowa kadencja instytucji UE była szansą na nowe otwarcie

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Szymon Szynkowski vel Sęk: Ursula von der Leyen może odbudować zaufanie do KE

- Ursula von der Leyen pochodzi z CDU, ale została powołana na szefową Komisji Europejskiej trochę wbrew procedurze. Jest ona raczej kandydatem francuskim, a nie niemieckim, co jest dodatkowym paradoksem tej sytuacji - stwierdził prof. Zdzisław Krasnodębski. Europoseł PiS zauważył jednak, że Komisja Europejska nie jest rządem, a Parlament Europejski nie jest jego zapleczem, więc wydarzenia wewnątrz Unii zależą od wielu innych czynników. - Nową sytuacją jest jednak dominacja lewej strony w europarlamencie, co będzie miało pewnie wpływ na legislacje - dodał.

REKLAMA

Kluczowa pozycja Rady Europejskiej

Gość PR24 podkreślił także, że w tej chwili Rada Europejska jest najważniejszym organem Unii. - Komisja Europejska przygotowuje i opracowuje projekty dyrektyw, przez co ma ogromne znaczenie administracyjne, ale ostateczne decyzje zawsze podejmowała Rada Europejska. Parlament Europejski był przez to słabszą instytucją - powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski.

Europoseł PiS nakreślił również pozycję swojego ugrupowania w Parlamencie Europejskim. - Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy mają 62 europosłów, ale jest to jedyna grupa, w której przedstawiciele Europy Środkowo-Wschodniej mają znaczną przewagę i określają jej kierunek polityczny - komentował.