Turcja kupiła systemy rakietowe od Rosji. Czy dojdzie do porozumienia z USA?
- Decyzja Turcji o współpracy z Rosją wynika przede wszystkim z przyczyn politycznych. Erdogan jest krytykowany na Zachodzie za autorytarne praktyki. Rosja jest w tym zakresie wygodniejszym partnerem dla Turcji - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Konrad Zasztowt, ekspert ds. międzynarodowych.
2019-07-20, 21:23
Posłuchaj
Waszyngton uznał zakup systemów rakietowych S-400 przez Turcję od Rosji za akt nielojalności swojej sojuszniczki z NATO. W odpowiedzi anulował tureckie uczestnictwo w programie produkcji i wprowadzania do służby myśliwca F-35. Jednak wciąż trwają rozmowy pomiędzy obydwiema stronami.
- USA i Turcja to nasi sojusznicy w NATO i dwie największe armie Paktu Północnoatlantyckiego. Dla Turcji NATO jest bardzo ważne dla bezpieczeństwa tego kraju. Retoryka strony tureckiej jest taka, że nie mogła się ona porozumieć z USA w sprawie zakupu "patriotów", dlatego kupuje systemy S-400 od Rosji. Ale chodzi o obronę południowej granicy – granicy z Syrią, gdzie trwa wojna domowa – powiedział w Polskim Radiu 24 Konrad Zasztowt.
Jego zdaniem "z jednej strony można zrozumieć turecką potrzebę wzmacniania systemu obrony powietrznej". - Natomiast argument, że musi to być zrealizowane za pomocą kupna S-400 nie jest do końca przekonujący, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że sojusznicze patrioty czy sojusznicze systemy obrony przeciwlotniczej były i są obecne w Turcji. Turcja ma różne opcje – nie musiała to być współpraca z Federacją Rosyjską. Turcja współpracuje również z europejskimi koncernami zbrojeniowymi. Jest też program budowy własnego systemu obrony przeciwpowietrznej. Decyzja o współpracy z Rosją wynika przede wszystkim z przyczyn politycznych. Erdogan jest krytykowany na Zachodzie za autorytarne praktyki. Rosja jest w tym zakresie wygodniejszym partnerem – podkreślił gość PR24.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Bogumił Husejnow.
Polskie Radio 24
-------------------
Data emisji: 20.07.2019
Godzina emisji: 19.46