Grzegorz Kaczmarczyk: dużo do poprawy jest w grze obronnej Legii
– Legia nie nadążała za szybkimi atakami Pogoni. Spotkanie pokazało, że problemy są w formacji obronnej, która notowała sporo niezrozumiałych strat – powiedział Grzegorz Kaczmarczyk z Canal+ Sport. Warszawianie przegrali w swoim pierwszym meczu w sezonie 2019/2020 z Pogonią Szczecin 1:2.
2019-07-21, 20:40
Posłuchaj
Początek piłkarskich rozgrywek zdecydowanie nie należy do wicemistrza Polski. Najpierw po męczarniach w dwumeczu z zespołem z Gibraltaru Legia awansowała co prawda do drugiej rundy eliminacji Ligi Europy, ale w pierwszym meczu ligowym nowego sezonu zanotowała porażkę.
Trener warszawskiej drużyny Aleksandar Vuković w spotkaniu z Pogonią dał szansę kilku zawodnikom, którzy do tej pory nie występowali w pierwszym składzie. Zadebiutowali Luquinhas i Mateusz Praszelik, który zagrał niezły mecz i na tle pozostałych zawodników wypadł bardzo dobrze.
– Świadczy to o tym, z jakimi problemami zmaga się obecnie Legia. Zawodnik, który praktycznie debiutuje w ekstraklasie, ciągnie grę drużyny i momentami to właśnie od niego zaczynały się akcje "Wojskowych", to on kreował sytuacje i próbował strzelać na bramkę rywala – zauważył Grzegorz Kaczmarczyk.
Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: Pogoń zdobyła Łazienkowską. "Portowcy" za silni dla Legii
Niedzielny sprawdzian
Dziennikarz dodał, że po czwartkowym meczu z zespołem Europa FC, toczącym się w bardzo spokojnym tempie, niedziela miała być dniem, w którym podopieczni Aleksandara Vukovicia pokażą się na tle bardziej zdyscyplinowanego przeciwnika i na tej podstawie będzie można wyciągnąć wnioski na temat ich aktualnej dyspozycji.
REKLAMA
– Po meczu z dobrze zorganizowaną Pogonią można powiedzieć, że są duże mankamenty do wyeliminowania. Prawdopodobnie nie przeszkodzą one w spotkaniach z KuPS Kuopio w II rundzie eliminacji do Ligi Europy. Sporo do poprawy jest w grze obronnej Legii. Niezrozumiale były dla mnie straty, które chociażby w pierwszej połowie notował William Rémy, a po przerwie podobne sytuacje zdarzały się Mateuszowi Wietesce czy Walerianowi Gwilii – podkreślił dziennikarz.
Szybkie ataki sposobem na Legię
Oba gole dla Pogoni padły po szybkich atakach "Portowców". Grzegorz Kaczmarczyk zaznaczył, że legioniści mieli problemy, by nadążyć za akcjami szczecinian. – Drużyna Kosty Runjaicia potrafiła to zauważyć i w odpowiedni sposób wykorzystać. Pogoń próbowała grać w ten sposób już w pierwszej połowie, ale dopiero po przerwie udało się sfinalizować ataki golami - powiedział.
Ponadto w audycji podsumowanie pozostałych meczów I kolejki piłkarskiej ekstraklasy.
"Magazyn sportowy" prowadził Maciej Nowak.
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
---------------------------------------
Data emisji: 21.07.2019
Godzina emisji: 19.37
Polecane
REKLAMA