Grzegorz Kuczyński: opozycja w Rosji jest bardzo rozdrobniona

Posłuchaj

29.07.19 Świat w powiększeniu

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W miniony weekend w Moskwie protestowała opozycja. Władze zatrzymały ponad 1300 osób. To największa liczba zatrzymanych w ciągu ostatnich siedmiu lat. Demonstranci wzywali do udzielenia kandydatom opozycyjnym prawa udziału w wyborach lokalnych, które odbędą się we wrześniu. W samej tylko Moskwie komisja wyborcza odmówiła rejestracji 57 takim kandydatom.

- To były największe protesty w Rosji od kilku lat. Sama Moskwa o tyle różni się od reszty Rosji – może z wyjątkiem Petersburga, że tam w wyborach demokratycznych, jeśli władza nie fałszuje wyników, opozycja wypada naprawdę bardzo dobrze. Wypadła bardzo dobrze w poprzednich wyborach. Jednak biorąc pod uwagę spadek notowań partii rządzącej, prezydenta, rządu i premiera, można się spodziewać, że w tym roku we wrześniowych wyborach, kandydaci opozycji wypadliby jeszcze lepiej. Być może po prostu reżim obawiał się jakiejś kompromitacji – podkreślił w Polskim Radiu 24 Grzegorz Kuczyński.

Jak zaznaczył, opozycja w Rosji już od dłuższego czasu jest bardzo rozdrobniona. - O ile jeszcze cztery, osiem czy 12 lat temu można było mówić o kilku demokratycznych, liberalnych partiach opozycyjnych, które nawet zasiadały w parlamencie ogólnokrajowym, to teraz nie mamy czegoś takiego. Opozycja jest totalnie rozsypana. W przypadku Moskwy można mówić raczej o indywidualnościach; o kandydatach, którzy swoją pozycję i mandat dotychczas sprawowany w moskiewskiej Dumie bardzo często zawdzięczali własnej działalności politycznej, własnej aktywności społecznej, a nie temu, że należeli do jakiejś konkretnej partii – dodał gość PR24.

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Antoni Opaliński.

Polskie Radio 24

--------------------

Data emisji: 29.07.2019

Godzina emisji: 19.46