Chińskie ćwiczenia wokół Tajwanu. "Testują administrację Trumpa"
- Pekin chce sprawdzić jak zareaguje Waszyngton. Od tego jak Trump i jego otoczenie zareagują, zależy jak Chiny będą kalibrować swoje dalsze kroki - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Paweł Behrendt, ekspert Instytutu Boyma.
2025-04-01, 22:01
Chiny rozpoczęły ćwiczenia wokół Tajwanu, które symulują całkowitą blokadę wyspy. Jednocześnie pojawiły się zdjęcia satelitarne pokazujące, że Chińczycy ćwiczą u swoich wybrzeży budowę sztucznych nabrzeży.
- Od wizyty Nancy Pelosi w 2022 roku, którą Chiny uznały za prowokację, regularnie trwają zakrojone na dużą skalę ćwiczenia wokół Tajwanu. Te dzisiejsze nie były największe. Nie były też jakoś wyjątkowe w swoim charakterze - powiedział dr Paweł Behrendt.
Posłuchaj
Jego zdaniem "warto zwrócić uwagę na dwa czynniki, które jednak wyróżniają" obecne ćwiczenia. - Po pierwsze, kierujące tymi ćwiczeniami dowództwo teatru wschodniego Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej otwarcie przyznało, że jeden z ćwiczonych scenariuszy to blokada Tajwanu i morska, i powietrzna. Takie scenariusze były widoczne w poprzednich manewrach, ale nigdy nie było tak, że chińskie wojsko otwarcie mówiło o ćwiczeniu blokady - zaznaczył ekspert.
- Drugi istotny czynnik to fakt, że te ćwiczenia nie dostały kryptonimu. Uznano, że ćwiczenia wokół Tajwanu stały się już taką normą, że nie ma sensu nadawania im kolejnych nazw własnych - dodał.
REKLAMA
Według niego "trzeba pamiętać jeszcze o jednym czynniku". - Pekin testuje administrację Trumpa. Od tego jak Trump i jego otoczenie zareagują zależy, jak Chiny będą kalibrować swoje dalsze kroki - powiedział gość Polskiego Radia 24.
* * *
Audycja: Świat w powiększeniu
Prowadzi: Michał Strzałkowski
Gość: dr Paweł Behrendt (Instytut Boyma)
Data emisji: 1.04.2025
Godzina emisji: 20.33
Źródła: Polskie Radio 24
REKLAMA