Chińczycy: w Hongkongu trwa największy kryzys od czasu powrotu do Chin
Hongkong przeżywa największy kryzys odkąd brytyjska kolonia wróciła do Chin w 1997 roku - stwierdził najwyższy rangą urzędnik bezpośrednio nadzorujący kwestie Hongkongu. W mieście trwają antyrządowe protesty.
2019-08-07, 07:50
Posłuchaj
Manifestacje trwają od dwóch miesięcy. We wtorek chińskie władze ostrzegły demonstrantów, aby "nie igrali z ogniem".
Powiązany Artykuł
Starcia w Hongkongu, tysiące na ulicach. Policja znów użyła gazu łzawiącego
Posiedzenie urzędników poświęcone sytuacji
W graniczącym z Hongkongiem mieście Shenzhen dziś odbyło się posiedzenie z udziałem wysokich rangą urzędników i delegatów Hongkongu do chińskiego parlamentu, poświęcone sytuacji w byłej brytyjskiej kolonii.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Biznes obawia się eskalacji napięcia w Hongkongu
Zhang Xiaomin, szef Biura Rady Państwa ds. Hongkongu i Makau stwierdził, że Hongkong przeżywa największy kryzys od czasu powrotu do Chin.
REKLAMA
We wtorek rzecznik biura ostrzegł radykalnych uczestników protestów, że osoby popełniające przestępstwa zostaną ukarane.
Kolejne aresztowania manifestujących
Po poniedziałkowych zajściach na ulicach Hongkongu policja aresztowała kolejne ponad 140 osób.
Protestujący żądają wycofania z parlamentu projektu nowelizacji ustawy ekstradycyjnej, dymisji obecnych władz regionu oraz wypuszczenia z aresztów osób zatrzymanych podczas akcji protestacyjnych.
REKLAMA
mbl
REKLAMA