Janowska klacz Encarina najlepszym koniem 41. Narodowego Pokazu Koni Arabskich

Klacz Encarina ze stadniny w Janowie Podlaskim została uznana w niedzielę za najlepszego konia 41. Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi. W pokazie zaprezentowano ponad sto koni z państwowych stadnin i hodowli prywatnych. W stadninie w Janowie Podlaskim zakończyła się też aukcja koni arabskich Pride of Poland.

2019-08-11, 16:30

Janowska klacz Encarina najlepszym koniem 41. Narodowego Pokazu Koni Arabskich
  • Najlepszym koniem 41. Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi uznano klacz Encarinę ze stadniny w Janowie Podlaskim
  • Po Narodowym Czempionacie Koni Arabskich zaplanowano aukcję Pride of Poland
  • Na licytację wystawiono 21 koni wyhodowanych głównie w państwowych stadninach - w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce

Od piątku w janowskiej stadninie międzynarodowe jury oceniało najlepsze polskie konie arabskie. Zwierzęta oceniane były w wielu kategoriach, w zależności od wieku, osobno klacze, osobno ogiery. Sędziowie oceniali m.in. budowę koni (głowę, tułów, kończyny), ale także ich zachowanie w ruchu. Najlepszym przyznano w niedzielę tytuły czempionów.

Powiązany Artykuł

janów podlaski 1200 pap.jpg
Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Wystawiono 21 koni arabskich

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, który wręczał nagrody hodowcom, podkreślił, że pokaz w Janowie Podlaskim to święto konia arabskiego w Polsce. - Pokazy, które mieliśmy okazję oglądać, dowodzą, jak silna, dobrze funkcjonująca jest hodowla koni arabskich w Polsce - powiedział.

"Nie wyprzedajemy sreber rodowych"

Nawiązując do aukcji Pride of Poland minister rolnictwa zaznaczył, że polskie konie zasilają hodowle na świecie. - Jeżeli nasze konie mogą zasilać hodowle gdzieś na świecie, to jesteśmy z tego zadowoleni, bo to dzięki Polsce przetrwała hodowla koni arabskich. Odgrywaliśmy i cały czas odgrywamy ważną rolę w hodowli koni arabskich. Naszymi wynikami hodowli, tym najwyższym potencjałem genetycznym, jakim polskie konie arabskie sobą reprezentują, chcemy dzielić się ze światem - podkreślił. 

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Koń arabski – jak stał się polską dumą?

REKLAMA

Jan Krzysztof Ardanowski zaprzeczył, jakoby tegoroczna aukcja miała być wyprzedażą najcenniejszych koni. - Wystawiamy konie dobre, które wstydu nam nie przynoszą, cieszą się zainteresowaniem, ale nie wyprzedajemy sreber rodowych. Najlepszych koni sprzedawać nie będziemy. Najlepsze konie są potrzebne po to, żebyśmy mogli realizować program hodowlany - podkreślił.

Zapewnił, że konie zaoferowane na aukcji w Janowie Podlaskiem, jeśli nie zostaną tu sprzedane, to pozostaną w kraju przez rok. - Nie ma możliwości umawiania się pod stołem, kombinowania. Jeżeli nie zostaną tu w uczciwej konkurencji sprzedane, to będą pracowały na rzecz naszej hodowli pozostając w stadninach - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski.

Czempionem Star Farid

Najlepszy koń janowskiego pokazu, klacz Encarina zdobyła też tytuł czempiona Polski klaczy młodszych (czyli dwu i trzyletnich). Czempionką Polski klaczy starszych została Wieża Mocy wyhodowana w Michałowie, a klaczy rocznych - Florissima, także z Michałowa.

REKLAMA

Czempionem ogierów rocznych został Star Farid, prywatnego hodowcy Wojciecha Parczewskiego, ogierów młodszych – Ames jr z prywatnej hodowli Janusza Ryżkowskiego, natomiast czempionem ogierów starszych - Pomian ze stadniny w Janowie Podlaskim.

Powiązany Artykuł

mid-19809212.jpg
Janów Podlaski: drugi dzień Narodowego Pokazu Koni Arabskich

Do tegorocznego narodowego pokazu zgłoszono ponad sto koni z polskich stadnin państwowych w Janowie Podlaskim, Michałowie, Białce oraz 26 hodowli prywatnych. Patronat honorowy nad pokazem objął prezydent Andrzej Duda.

21 licytowanych koni

Do Janowa Podlaskiego przybyło w niedzielę wielu miłośników i hodowców tych zwierząt z kraju i różnych stron świata. Kulminacyjnym punktem jest aukcja koni arabskich Pride of Poland, która rozpoczęła się po południu. Licytowanych na niej będzie 21 koni wyhodowanych głównie w państwowych stadninach w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce.

REKLAMA

W ubiegłym roku na aukcji Pride od Poland wylicytowano sześć koni za łączną kwotę 501 tys. euro. Pięć koni nie osiągnęło na licytacji zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej i nie zostało sprzedanych, jedna klacz została wycofana. Później okazało się, że trzy z wylicytowanych koni nie zostały opłacone.

bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej