Vital Heynen opracuje kolejny chytry plan? Belg pisze scenariusze z happy endem

Polscy siatkarze odpoczywają, a Vital Heynen opracowuje chytry plan na dalszy ciąg sezonu. Przed reprezentacją Polski kolejne wyzwania, a przed belgijskim szkoleniowcem trudne decyzje. 

2019-08-13, 09:53

Vital Heynen opracuje kolejny chytry plan? Belg pisze scenariusze z happy endem

Posłuchaj

Cezary Gurjew w rozmowie z Michałem Gogolem, asystentem Vitala Heynena (PR1)
+
Dodaj do playlisty
  • W niedzielę reprezentacja polskich siatkarzy cieszyła się z wywalczonego podczas turnieju kwalifikacyjnego w Gdańsku awansu do igrzysk olimpijskich w Tokio
  • Teraz siatkarze odpoczywają, ich wakacje po pierwszej części sezonu potrwają dwa tygodnie
  • Po krótkim odpoczynku kadra Heynena spotka się na zgrupowaniu w Arłamowie, podczas którego siatkarze będą przygotowywać się do wrześniowych mistrzostw Europy


Trener Vital Heynen od dawna powtarzał, że najważniejszą imprezą dla biało-czerwonych w tym sezonie jest interkontynentalny turniej kwalifikacyjny do przyszłorocznych igrzysk. Mistrzowie świata w weekend w Gdańsku dopięli swego i wywalczyli bilet do Tokio. Teraz przed nimi dwa tygodnie wakacji. 

- Nie oszukujmy się, turniej w Gdańsku nie był bardzo męczący. To były raptem trzy mecze. Myślę, że bardziej potrzebny jest nam teraz odpoczynek dla głowy i relaks, by naładować baterie na przygotowania do ME. A co będzie dalej, zobaczymy - zaznaczył środkowy Piotr Nowakowski.

Przyjmujący Artur Szalpuk przyznał, że w najbliższym czasie zamierza koncentrować się na innych rzeczach niż siatkówka. - Ona zejdzie teraz na drugi plan - podkreślił.

Wszystko może zmienić się jeszcze kilka razy


Zaznaczył, iż nie wie, ilu zawodników ma pojawić się na zgrupowaniu w Armałowie. - Nawet, gdybym wiedział, to i tak bym nie powiedział - dodał.

Nowakowski na podobne pytanie odparł, że to ustalenia wewnątrz drużyny. - Poza tym to wszystko może zmienić się jeszcze kilka razy - skwitował.

Trener Vital Heynen w rozmowie z dziennikarzami zapewnił, że jeszcze nie wie, ilu zawodników pojawi się za dwa tygodnie na przygotowaniach do czempionatu Starego Kontynentu. Nie zdradził także jakie nowe twarze pojawią się w kadrze.

- Idziemy krok po kroku. Do niedzieli ważny był awans na igrzyska. W najbliższych dniach będę zaś myślał o tym, ilu siatkarzy mam powołać na to zgrupowanie - zastrzegł.

Jednocześnie przyznał, że część zawodników może być już pewna występu w ME, ale nie chciał określać liczebności tej grupy. 



Przed walką o przepustkę na igrzyska miał duży dylemat, gdy wybierał z 16 graczy czternastkę, która wystąpiła w Gdańsku. Wówczas zrezygnował ze środkowego Jakuba Kochanowskiego i przyjmującego Bartosza Bendorza. 

- Czy mają szansę na powołanie na ME? Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Dajcie mi najpierw szansę o tym pomyśleć - apelował do przepytujących go dziennikarzy.

Mistrzostwa Europy rozpoczną się 13 września (Belgia, Holandia, Francja, Słowenia). Występ w poprzedniej edycji kontynentalnego czempionatu Polacy zakończyli już na barażu o ćwierćfinał, w którym ulegli Słoweńcom 0:3.

- Najważniejsza impreza tego roku już za nami, ale fajnie by było podtrzymać to nasze dobre granie, pokazać się z dobrej strony i zatrzeć złe wrażenie sprzed dwóch lat - przyznał Nowakowski. 

Na kogo postawi Heynen?

Jesienią biało-czerwonych czeka jeszcze jeden turniej - rozpoczynający się 1 października Puchar Świata w Japonii. Polacy zagrają tam 11 spotkań w 15 dni. 

Nie jest wykluczone, że Vital Heynen na tę imprezę powoła inny skład niż na mistrzostwa. Pokłady możliwości naszej reprezentacji są nieograniczone, o czym przekonaliśmy się podczas finałów Ligi Narodów w Chicago, dlatego można szykować się na różne scenariusze.

REKLAMA

Kapitan kadry Michał Kubiak już dawno zapowiedział na przykład, że w japońskim turnieju nie wystąpi.

– Trener Heynen pytał nas, czy chcemy jechać na tę imprezę. Każdy wyraził swoją opinię, a ja mogę mówić za siebie. Osobiście nie widzę dla siebie miejsca w tym turnieju. W przeszłości byłem na dwóch Pucharach Świata i w obu przypadkach ta impreza mogła dać awans na igrzyska. Teraz tak nie jest i w Japonii trzeba zarzynać się w 11 spotkaniach, żeby podnieść parę złotych. Dlatego nie chcę tego robić i zakomunikowałem to. Trener dał nam wolną rękę i będzie jakoś komponował zespół. Może w pierwszym tygodniu zagra jedna drużyna, a na kolejne siedem dni dolecą nowi zawodnicy? Ja w drugim tygodniu i tak planuję lecieć do Japonii i jeżeli trener uzna, że mnie wtedy widzi w reprezentacji, oczywiście zagram tyle, ile będzie chciał. Ale jeżeli miałbym tam jechać tylko dla samego pojechania, to uważam, że lepiej spożytkowaliby ten czas młodzi zawodnicy, którzy mają jeszcze niewiele doświadczenia na arenie międzynarodowej- mówił Kubiak w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

Gotowość do gry zgłosił z kolei Wilfredo Leon.

Belgijski szkoleniowiec przyzwyczaił już fanów i samych zawodników, a także władze PZPS, że podejmuje oryginalne decyzje, jednak jak na razie są to decyzje, które prowadzą naszą kadrę do zamierzonego celu.   

REKLAMA

(ah, PAP, IAR, PR1, "PS")

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej