Bp Mering o akcji "Polska pod Krzyżem": poprzez takie zgromadzenie poznajemy swoją siłę
- Trzeba wrócić pod krzyż, żeby przypomnieć sobie, że wszystkie te ataki na chrześcijan, Kościół i instytucje katolickie, to nie jest nic nowego - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 biskup włocławski Wiesław Alojzy Mering.
2019-08-25, 10:05
Posłuchaj
Diecezja włocławska organizuje pod przewodnictwem biskupa Wiesława Alojzego Meringa we współpracy z Fundacją Solo Dios Basta akcję "Polska pod Krzyżem". Organizatorzy przewidują, że 14 września na lotnisku w Kruszynie koło Włocławka może pojawić się nawet kilkaset tysięcy pielgrzymów.
W planach wydarzenia są konferencja o krzyżu, Msza święta, modlitwa oddania życia Jezusowi. Po Apelu Jasnogórskim można pozostać na nocnej adoracji, w intencji Kościoła i Polski. Nabożeństwo zakończy się rano, w niedzielę 15 września, w Uroczystość Matki Bożej Bolesnej.
"Jezus pokazuje nam, że nie cierpimy sami"
Bp włocławski Wiesław Alojzy Mering mówił w rozmowie z Polskim Radiem 24, wskazał, że "Chrystus powiedział nam bardzo jasno: »jeżeli, ktoś chce iść za mną, niech weźmie swój krzyż«". - Nie ma innego sposobu pójścia za Jezusem niż dźwiganie krzyża - podkreślił duchowny.
Gość PR24 podkreślił, że Jezus Chrystus "pokazał nam sens cierpienia" oraz to, że "w tym cierpieniu nigdy nie jesteśmy sami". - Bo on jest obok nas. On właśnie najbardziej dzięki krzyżowi utożsamił się z ludźmi dotkniętymi bólem, przeżywającymi ciemności - mówił.
REKLAMA
- Poprzez tak liczne zgromadzenie poznajemy swoją siłę. Jest nas wielu. To właśnie dodaje nam mocy, bo wiara rodzi się zawsze we wspólnocie Kościoła - dodał hierarcha, mówiąc o akcji.
"Diecezja świętych"
Wiesław Alojzy Mering mówił też o szczególności diecezji włocławskiej. Przywołał ważnych dla katolicyzmu świętych, którzy pochodzą z tego regionu. - Diecezja włocławska to diecezja świętych - podkreślił.
Powiązany Artykuł
Bp Alojzy Mering: krzyż w Polsce znajduje się w szczególnym momencie dziejów
Gość PR24 za przykład podał św. siostrę Faustynę, św. Maksymiliana Marię Kolbe, a także bpa Michała Kozala, "który łączy trzy diecezje: Gniezno, Bydgoszcz i Włocławek".
- To jest również 220 księży, którzy nie musieli ginąć. Wystarczyłoby, żeby się zaparli swojej wiary i swojej miłości do Polski. Obiecywano im wolność, wygodę, dostatnie życie, ale żaden z nich nie zdradził - zaznaczył bp Mering, nawiązując do faktu, że w czasie II wojny światowej zginęło aż 220 kapłanów z tej diecezji – najwięcej w całej Polsce – w tym właśnie bł. bp Michał Kozal.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Rozmawiała Małgorzata Jędrzejczyk.
Polskie Radio 24/msze, IAR, PAP
----------------------
REKLAMA
Data emisji: 25.08.2019
Godzina emisji: 9.18
REKLAMA