Wielka Brytania: opozycja chce zapobiec brexitowi bez umowy

Liderzy brytyjskich partii opozycyjnych przyjęli we wtorek deklarację dotyczącą współpracy na rzecz zablokowania rozważanego przez rząd Borisa Johnsona wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy.

2019-08-27, 20:56

Wielka Brytania: opozycja chce zapobiec brexitowi bez umowy
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: Shutterstock.com / lazyllama

Powiązany Artykuł

Nigel Farage 1200.jpg
Nigel Farage proponuje brytyjskiemu premierowi brexitowy sojusz. "To jedyny sposób"

Ustalony po dwugodzinnym spotkaniu pakt, obejmujący lewicową Partię Pracy, Szkocką Partię Narodową, walijskie Plaid Cymru, Liberalnych Demokratów, Zielonych i pomniejsze ugrupowania, zakłada współpracę przy projektach ustaw, które - gdyby zostały przyjęte - mogłyby wymusić na rządzie zmianę podejścia w negocjacjach z Brukselą.

Opozycja chce w ten sposób powstrzymać administrację Johnsona przed ewentualnym wyjściem ze Wspólnoty bez umowy, co zdaniem znacznej liczby ekspertów doprowadziłoby do poważnego zakłócenia funkcjonowania brytyjskiej gospodarki, m.in. przez krótkoterminowe utrudnienia w dostępie do świeżych produktów spożywczych, lekarstw czy części samochodowych importowanych z kontynentu.

Przyjęcie modelu opartego na wspólnych projektach ustaw, a nie próbie doprowadzenia do upadku rządu Partii Konserwatywnej, pozwala na uniknięcie podziałów dotyczących tego, kto w takim scenariuszu miałby zostać nowym premierem. Nie wykluczono alternatywnego ruchu polegającego na złożeniu wniosku o wotum nieufności dla rządu.

Powiązany Artykuł

Tusk Johnson G7 PAP-1200.jpg
Boris Johnson do Donalda Tuska na szczycie G7: brexit nastąpi 31 października z umową, lub bez

Deklaracja z Church House

Szczegóły planowanego rozwiązania nie zostały na razie przedstawione. Partie, które przystąpiły do porozumienia, nie dysponują większością w Izbie Gmin, ale będą liczyły na przekonanie grupy około 25 proeuropejskich posłów Partii Konserwatywnej, którzy w przeszłości współpracowali z opozycją w celu powstrzymania nieuregulowanego brexitu. Żaden z nich nie wziął jednak udziału we wtorkowych spotkaniach.

REKLAMA

Krótko po ogłoszeniu założeń porozumienia grupa 160 posłów podpisała także deklarację z Church House, w której wyrazili sprzeciw wobec sugerowanego przez otoczenie Johnsona czasowego zawieszenia obrad parlamentu. Takie rozwiązanie miałoby pozwolić na zamknięcie legislacyjnej ścieżki do powstrzymania brexitu.

Wybór Church House - siedziby Kościoła Anglii - na podpisanie deklaracji nie jest przypadkowy, bo właśnie w tym budynku posłowie obradowali w trakcie drugiej wojny światowej, kiedy główna siedziba parlamentu była zamknięta z powodu bombardowań stolicy.

Powiązany Artykuł

121212.jpg
Boris Johnson: bez zgody na zmianę umowy Donald Tusk zostanie "Mr No Deal"

"Próba sabotowania brytyjskiego stanowiska"

Sygnatariusze podkreślili, że zawieszenie obrad parlamentu byłoby "niedemokratyczną zniewagą" brytyjskiego systemu politycznego i doprowadziłoby do "historycznego kryzysu konstytucyjnego". Jak zapowiedzieli, "jakakolwiek próba powstrzymania parlamentu przed kontynuowaniem obrad, aby wymusić bezumowny brexit, spotka się z silnym i szerokim demokratycznym oporem".

Jednocześnie lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn napisał list do 116 posłów Partii Konserwatywnej i niezrzeszonych, którzy w przeszłości sprzeciwiali się bezmownemu opuszczeniu Unii Europejskiej, wzywając ich do poparcia nowej inicjatywy. W tej grupie znaleźli się m.in. była premier Theresa May i były minister finansów Philip Hammond.

Odpowiadając na działania opozycji, przedstawiciel administracji Johnsona nazwał je "zgubnymi" i określił jako "czynną próbę sabotowania brytyjskiego stanowiska" w sprawie brexitu.

Brytyjska Izba Gmin wznowi obrady po letniej przerwie 3 września. W niedzielę Johnson powiedział, że jego kraj opuści UE 31 października niezależnie od okoliczności.

kstar

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej