"Debata poranka". Echa obchodów rocznicy II wojny światowej

O obchodach wybuchu rocznicy II wojny światowej w Warszawie, zorganizowanej z tej okazji międzynarodowej debacie w Gdańsku i o decyzji Europejskiego Centrum Solidarności o uhonorowaniu Fransa Timmermansa wypowiedzili się m.in. goście "Debaty poranka". Rozmówcami Grzegorza Jankowskiego byli publicysta Piotr Pałka, Sebastian Gajewski z Centrum Daszyńskiego, Michał Płociński z "Rzeczpospolitej".

2019-09-02, 11:03

"Debata poranka". Echa obchodów rocznicy II wojny światowej

Posłuchaj

02.09.2019 Goście "Debaty poranka" komentują obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej
+
Dodaj do playlisty

Goście audycji skomentowali odchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Gdańsku, które w formie debaty odbyły się w Europejskim Centrum Solidarności. Uczestniczyli w niej prezydent tego miasta, Aleksandra Dulkiewicz. Obecni byli na niej Sadiq Khan, burmistrz Londynu, Sawsan Chebli, sekretarz stanu landu Berlin i Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. 

Debata w Gdańsku

Sebastian Gajewski docenił inicjatywę prezydent Gdańska. - Aleksandra Dulkiewicz obecnie jest prezentowana w mediach jako osoba, która potencjalnie może być liderem opozycji. Mam wrażenie, że to kompletnie niezgodne z jej ambicjami, a raczej na pewno nie ma takich możliwości. Nie dziwi mnie to, że prezydent tego miasta organizuje debatę z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej. Byłbym bardzo daleki od tego, aby powiedzieć że jest to niestosowne działanie, abstrahując od wykonania - uważa gość Polskiego Radia 24.

Powiązany Artykuł

Dulkiewicz 1200 pap.jpg
Debata w ECS. Aleksandra Dulkiewicz do zagranicznych prelegentów: egzotyczni goście

Krytycznie z kolei o inicjatywie, jak i o działaniach Aleksandry Dulkiewicz wypowiedział się Piotr Pałka. - Nie zna się ona na polityce i weszła tam przez zrządzenie losu a nie własną pracę. Brak formatu intelektualnego i brak wiedzy był widoczny od pierwszych minut jej kariery i to się teraz zemściło na debacie. Prezydent Gdańska nie wiedziała jak przygotować się do tej uroczystości, więc zorganizowała debatę. Jak nie ma się pomysłu na siebie, to zaczyna się wymyślać coś neutralnego lub opłacalnego marketingowo - powiedział.

REKLAMA

- Nie widać, aby reprezentowała perspektywę miasta, ponieważ 90 proc. jej działalności to działalność ogólnopolska. Za szybko została wskazana i za szybko uwierzyła, że może coś więcej. Gdańszczanie po jakimś czasie będą musieli ją rozliczyć jak angażuje się w sprawie miasta. Aleksandra Dulkiewicz jest pieszczoszką mainstreamu - dodał. 

W obronie prezydent Gdańska stanął Michał Płociński. - Bardzo cenię panią Aleksandrę Dulkiewicz. Zgadzam się, że nie nadaje się do wielkiej polityki, ale jak najbardziej nadaje się na stanowisko, które obecnie pełni. Prezydenci miast mają zupełnie inne potrzeby i przekaz. Zwróćmy uwagę, że polityka coraz bardziej dzieli się na partie elit i partie portierów i taksówkarzy - zauważył. 

Wdzięczni Timmermansowi

Odniesiono się także do przyznania przez Europejskie Centrum Solidarności medalu wdzięczności dla Fransa Timmermansa, byłego przewodniczącego Unii Europejskiej. - Medal Wdzięczności przyznawany przez Europejskie Centrum Solidarności oznacza, że ECS jest Timmermansowi za coś wdzięczne. Nie mam pojęcia jakie są zasady przyznawania tego odznaczenia. Nie wiem jednak z czego ma wynikać ta wdzięczność, może ECS ma jakieś powody - komentuje tę sprawę Sebastian Gajewski.

Powiązany Artykuł

ecs 1200.jpg
Gdańskie ECS chce przyznać medal F. Timmermansowi. Kacper Płażyński żąda wyjaśnień

W podobnym tonie sytuację ocenił Piotr Pałka. - Nie kojarzę wydarzenia, które kazałyby mi być wdzięcznym Timmermansowi. Od jakiegoś czasu bardzo krytycznie wypowiada się o polskim rządzie, za to ochoczo wspiera opozycję nawet w sprawach, w których mógłby być choć odrobinę krytyczny. Frans Timmermans zabierający głos w sprawach Polski zyskuje kompetencje, aby dostawać różnego rodzaju nagrody, ale to nagrody środowiskowe - dodał.

REKLAMA

Znakomite wystąpienia

Uczestnicy "Debaty poranka" skomentowali również uroczyste wystąpienia prezydenta Polski, Niemiec i wiceprezydenta USA na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Sebastian Gajewski docenił przede wszystkim przemówienie polskiego prezydenta. - Ta wojna ma dwie perspektywy: związaną z rachunkiem krzywd i win Polski i innych państw, ale też perspektywa czysto uniwersalna, o której powiedział prezydent Andrzej Duda w swoim świetnym przemówieniu. Podkreślił jak wielkim złem jest wojna bez względu na to, kto ją wywołał. Powinniśmy o tym pamiętać, ponieważ świadków tamtych wydarzeń jest coraz mniej - stwierdził dziennikarz.

Zdaniem Piotra Pałki powinniśmy czerpać ze słów, jakie padły pod adresem Polski ze strony Franka-Waltera Steinmeiera i Mike'a Pence'a. - Cieszy mnie, że nie było pustosłowia, zwłaszcza w przemówieniu prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera. Również Mike Pence użył pięknych słów podkreślających mesjanizm polskiego żołnierza. Zadaniem polskich polityków jest teraz konsumpcja tych słów i przekucie tego na wsparcie amerykańskie choćby w formie reparacji - podkreślił.

Powiązany Artykuł

pence-1200-pap.jpg
Spotkanie prezydenta RP z wiceprezydentem USA. Rozmowy m.in. o współpracy wojskowej

Michał Płociński jest z kolei rozczarowany przemówieniem wiceprezydenta USA. - Cieszę się, że usłyszeliśmy znakomite przemówienie Andrzeja Dudy. Polski prezydent wreszcie miał coś do powiedzenia. Wystarczy to porównać do egzotycznej dyskusji w Gdańsku. Zawiedziony jestem natomiast przemówieniem Mike'a Pence'a. Dostaliśmy błahe pochwały i mogliśmy się tego spodziewać, poza tym nie usłyszeliśmy absolutnie niczego nowego - zaznaczył.

REKLAMA

***

Więcej w nagraniu.

Debatę Poranka prowadził Grzegorz Jankowski.

Data emisji: 02.09

REKLAMA

Godzina emisji: 08.10

PR24/pkr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej