Ustawa o lotach VIP w Senacie. Głosowanie w czwartek
Senat dyskutował nad ustawą o lotach najważniejszych osób w państwie. Za przyjęciem ustawy regulującej zasady podróży prezydenta, premiera i marszałków obu izb parlamentu opowiada się PiS, przeciw są senatorowie PO-KO. Głosowanie nad dokumentem zostanie przeprowadzone jutro.
2019-09-25, 18:38
Posłuchaj
Zgodnie z ustawą, każdy lot prezydenta będzie lotem "wykonywanym w misji oficjalnej". Prezydentowi będą mogli towarzyszyć członkowie rodziny oraz inne zaproszone przez niego osoby.
Powiązany Artykuł
Loty VIP-ów. Senackie komisje za przyjęciem ustawy bez poprawek
Wszystkie loty głowy państwa
Senator PiS Arkadiusz Grabowski tłumaczył, że nawet prywatne loty głowy państwa muszą mieć szczególny status. - Prezydent jako głowa państwa tak naprawdę nie ma urlopu, jest w pełnej dyspozycji, takie zasady bezpieczeństwa i loty HEAD o charakterze teoretycznie prywatnym muszą mieć taki status. Ponadto argumentem przedstawianym przez wojskowych jest (...) dostęp przez głowę państwa do elektronicznych narzędzi komunikacji w trakcie tego typu podróży - wyjaśniał Arkadiusz Grabowski.
Lotem w misji oficjalnej premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu, będzie tylko podróż "odbywana w celu realizacji zadań bezpośrednio związanych z pełnioną funkcją". Członkowie rodzin premiera i marszałków będą mogli znaleźć się na pokładzie, wyłącznie jeśli ich udział w delegacji będzie "podyktowany oficjalnym charakterem zadań realizowanych w jej trakcie".
REKLAMA
W ocenie polityków PO-KO, nowa ustawa jest niepotrzebna. Senator PO i były minister obrony narodowej Bogdan Klich przypominał, że zasady lotów VIP-ów reguluje instrukcja HEAD. - Zarówno ta oryginalna z 2009 roku, jak i jej nowelizacje, one nic nie mówiły o możliwości przewożenia specjalnymi statkami powietrznymi rodzin albo znajomych. Po co wprowadzać te dodatkowe zapisy, skoro dotychczasowa instrukcja HEAD nie mówiła nic o możliwości korzystania przez członków rodziny z przelotów o statusie HEAD? - pytał Bogdan Klich.
Ustawa rozwieje wątpliwości
Wiceszef kancelarii premiera Paweł Szrot odpowiadał, że ustawa powinna rozwiać wszystkie wątpliwości już w momencie organizowania lotu. - To, że w instrukcji HEAD nie było zapisów dotyczących rodziny, to nie zapobiegło temu, że członkowie tej rodziny, wtedy, kiedy było to uzasadnione bądź nie było to uzasadnione, miejsca w tych samolotach zajmowali - mówił wiceszef KPRM.
Ustawa o lotach VIP-ów to reakcja rządzących na informacje o podróżach Marka Kuchcińskiego. Jako marszałek Sejmu wielokrotnie zabierał na pokład rządowych maszyn rodzinę, polityków PiS i ich bliskich. Po ujawnieniu sprawy polityk PiS zrezygnował z zajmowanej funkcji.
REKLAMA
Ustawa określa, że najważniejszym osobom w państwie w lotach HEAD mogą towarzyszyć członkowie delegacji, czyli zaproszeni posłowie, senatorowie, przedstawiciele władz publicznych oraz eksperci. Z VIP-ami będą mogli też latać dziennikarze oraz osoby zapewniające obsługę techniczną, medyczną lub organizacyjną.
Loty będą rejestrowane
Projekt przewiduje ponadto stworzenie Centralnego Rejestru Lotów o statusie HEAD. Będzie go prowadził szef KPRM. Rejestr ma zawierać informacje o dacie lotu statku powietrznego, miejscu startu i lądowania oraz miejscach międzylądowań, imiona i nazwiska pasażerów ze wskazaniem do której kategorii należą.
O wyłączenie jawności danych z rejestru "ze względu na ważny interes państwa lub bezpieczeństwo" VIP-a mogą wnioskować minister obrony narodowej oraz szefowie Kancelarii Sejmu i Senatu. Natomiast szef KPRM będzie mógł utajnić te dane również z własnej inicjatywy. Podobne uprawnienie zyska szef Kancelarii Prezydenta.
mbl
REKLAMA
REKLAMA