Uroczystości w Ponarach. Tu zginęło 100 tys. obywateli II RP
- Bez pamięci o Ponarach nie można kształtować narodu i państwa polskiego – powiedział szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Kasprzyk podczas Uroczystości Ponarskich w podwileńskich Ponarach, w miejscu masowych mordów z czasów wojny.
2019-09-26, 10:26
Główne obchody z udziałem przedstawicieli władz Polski, polskich społeczności na Litwie, kombatantów, młodzieży szkolnej, harcerzy, a także litewskiego posła Emanuelisa Zingerisa i przedstawicieli litewskich organizacji odbyły się 25 września w kwaterze polskiej, stanowiącej część zespołu pomnikowego w Ponarach. To tu w latach 1941-1944 zostało zamordowanych około 100 tys. osób różnych narodowości, obywateli II Rzeczpospolitej.
Pamięć jest fundamentem
- Jesteśmy tutaj, bo pamiętamy, bo pamięć jest fundamentem budowania zarówno dobrych relacji wewnętrznych, jak i międzynarodowych - wskazał Kasprzyk. Przytoczył słowa papieża Jana Pawła II o tym, że "pamięć jest nieodzowna, aby kształtować tożsamość narodu". - Bez pamięci o Ponarach nie można kształtować tożsamości narodu i państwa polskiego – zaznaczył szef Urzędu.
Powiązany Artykuł
Mateusz Morawiecki: ofiarami działań III Rzeszy i ZSRR były wszystkie narody w II RP
- Nasza obecność tutaj to świadectwo tego, że pamiętamy o pochowanych tutaj; świadectwo tego, że Rzeczpospolita Polska pamięta o swoich synach i córkach, którzy tu zostali niewinnie zamordowani. Rzeczpospolita pamięta o Polakach, pamięta także o swoich obywatelach pochodzenia żydowskiego, którzy również spoczywają tutaj, w Ponarach - powiedziała ambasador Polski na Litwie Urszula Doroszewska.
"Świat nie może zapomnieć"
List do zebranych wystosował sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin. Wskazał, że obecnie "brakuje świadków tamtych dni, to my, współcześni, mamy obowiązek pamiętać o naszych rodakach zamordowanych w Ponarach".
REKLAMA
Jak dodał, musimy pamiętać też o bestialstwie sprawców, ponieważ "świat nie może zapomnieć, kto i dlaczego dopuścił się ludobójstwa".
Powiązany Artykuł
Uroczystości ku czci ofiar rzezi wołyńskiej
Sellin podziękował tym, którzy pielęgnują pamięć o pomordowanych w Ponarach, przede wszystkim Stowarzyszeniu "Rodzina Ponarska", z którego inicjatywy od sześciu lat na Wileńszczyźnie odbywają się kilkudniowe Uroczystości Ponarskie.
- To dzięki wam możemy godnie uhonorować i przywracać godność tym, którym przez wiele lat jej odmawiano. To dzięki waszym wysiłkom wiedza o zbrodni ponarskiej jest coraz bardziej obecna w pamięci zbiorowej Polaków – dziękował Sellin.
REKLAMA
Nieznana zbrodnia
Prezes Stowarzyszenia "Rodzina Ponarska" Maria Wieloch przypomniała, że w tym roku mija 75 lat od ostatnich mordów w Ponarach i 25 lat od założenia jej organizacji. Poinformowała, że w ciągu ćwierćwiecza w Polsce ustawiono 29 tablic i sześć pomników ponarskich. - To dzięki nim Polacy dowiadywali się o strasznej, prawie nieznanej zbrodni na Polakach w czasie II wojny światowej - wskazała.
Na Litwie są już cztery miejsca upamiętnień. Najnowsze to Krzyż Ponarski, który został we wtorek odsłonięty i poświęcony na Górze Krzyży pod Szawlami, na północy Litwy. Znajdują się tam dziesiątki tysięcy krzyży ustawianych w różnych intencjach.
Powiązany Artykuł
Szef UdsKiOR: Józef Unrug wybrał Polskę za swoją ojczyznę. Uroczystości poświęcone polskiemu dowódcy
- Nasz dębowy krzyż mierzy pięć metrów. Na jednym ramieniu ma napis Ponary, na drugim wypisana jest data 1941-1944. Krzyż ustawiony został w intencji ofiar ponarskich, a także tych, którzy o tych ofiarach pamiętają – powiedziała Wieloch.
REKLAMA
Masowe mordy
Podczas drugiej wojny światowej las w Ponarach pod Wilnem był miejscem masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji litewskiej. Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie, wymordowali tu ok. 100 tys. ludzi, w tym ok. 60-70 tys. Żydów. Mordowali też Polaków, Litwinów, Romów, Rosjan. Oficjalnie uważa się, że w Ponarach zginęło kilka tysięcy Polaków; Stowarzyszenie "Rodzina Ponarska" przekonuje, że ok. 20 tys.
Od sześciu lat "Rodzina Ponarska" pod koniec września organizuje obchody, by uczcić pamięć bliskich, a także, by swoją wizytą przyczynić się do upowszechnienia wiedzy o zbrodni w lesie ponarskim. Pięciodniowe obchody zakończą się w czwartek złożeniem kwiatów przy bramie wileńskiego więzienia na Łukiszkach, wizytą w Muzeum Okupacji i Walk o Wolność oraz wizytą w Zułowie, w miejscu narodzin marszałka Józefa Piłsudskiego.
fc
REKLAMA