Porwanie i zabójstwo w Białymstoku. Dożywocie dla dwóch mężczyzn
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zapadł wyrok ws. dwóch mężczyzn oskarżonych o rozbój, uprowadzenie i zabójstwo 27-letniego białostockiego przedsiębiorcy. Obaj zostali skazani na dożywocie, czego domagała się prokuratura. Obrona chciała uniewinnienia. Orzeczenie nie jest prawomocne.
2019-10-01, 15:27
Według aktu oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, w nocy z 25 na 26 stycznia 2017 r. przedsiębiorca prowadzący kilka sklepów został uprowadzony i wywieziony za miasto, a tam pobity. Sprawcy zabrali mu kluczyki do samochodu bmw, wrócili po ten wóz, przesiedli się do niego wraz z ofiarą, przez kilka godzin ją wozili, a potem zamordowali na leśnym parkingu koło kolonii Wojszki, zadając kilkanaście ciosów nożem.
Powiązany Artykuł
![sąd młoteczek 1200 shutt.jpg](http://static.prsa.pl/images/98f2ac63-4a21-4c1b-a545-4ffaf82aaea1.jpg)
Zapadł prawomocny wyrok ws. głośnej sprawy śmierci 2-letniej Lilianny z Piły
Tam ukryli zwłoki w zagłębieniu terenu nad Narwią. Kilka dni później odnalazła je przypadkowa osoba. Mężczyzny szukały już w tym czasie policja i rodzina, która m.in. rozwieszała ogłoszenia i umieszczała apele w internecie.
Jeden ze sprawców zatrzymany w Belgii
Według ustaleń śledztwa, oskarżeni w tej sprawie dwaj mężczyźni po zabójstwie uciekli do Belgii należącym do zmarłego bmw. Jeden szybko wrócił do Polski, a w lutym 2017 r. został zatrzymany w Białymstoku. Drugiego - na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania - w podobnym czasie zatrzymano w Belgii i przekazano polskim organom ścigania. Prokuratura przyjęła, że sprawcy, którzy znali ofiarę, działali z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, a czyn ten był połączony z rozbojem, bo zabrali samochód zamordowanego i jego portfel, w którym było kilka tysięcy złotych.
W ocenie prokuratury, zbrodnia miała motyw rabunkowy, a przynajmniej z jednym z oskarżonych ofiarę łączyły interesy, nie zawsze legalne. Obrona argumentowała, że sprawa miała charakter poszlakowy, a ten ciąg poszlak nie wskazał na oskarżonych. Ci do zbrodni się nie przyznali.
REKLAMA
bb
REKLAMA