PŚ siatkarzy: duet Kurek i Leon dostroi się? Kolejna szansa z Argentyną. "Musimy się lepiej poznać"

• Polscy siatkarze ulegli w Fukuoce Amerykanom 1:3 (19:25, 20:25, 26:24, 25:27) w swoim trzecim meczu Pucharu Świata. Przegrane spotkanie z triumfatorami poprzedniej edycji to pierwsza porażka biało-czerwonych w tym turnieju
• Po raz pierwszy w jednym meczu pod siatką stanął duet Bartosz Kurek i Wilfredo Leon
• Podopieczni trenera Vitala Heynena na inaugurację pokonali we wtorek Tunezyjczyków 3:0, a dzień później Japończyków 3:1
• W sobotę czeka ich - o godz. 5.30. czasu polskiego - pojedynek z Argentyńczykami

Kibice siatkówki długo czekali na ten moment. Po kilku miesiącach jednak nadszedł - w jednym meczu reprezentacji Polski zagrali pochodzący z Kuby Leon i MVP ubiegłorocznych mistrzostw świata siatkarzy Bartosz Kurek.

Wydawało się, że obu siatkarzy zobaczymy w składzie podczas mistrzostw Europy. Życie napisało jednak inny scenariusz. Kurek walczył z kontuzją pleców i do ekipy Heynena dołączył dopiero na Puchar Świata.  

- Nie chcę porównywać tego, co było kiedyś i teraz. Budujemy coś z myślą o igrzyskach olimpijskich. Mamy jeden główny i cel na nim się skupiamy. Wilfredo jest jednym z najlepszych graczy na świecie, o ile nie najlepszym. Musimy się jeszcze lepiej poznać, bo nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji ze sobą grać. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, by wspólnie osiągnąć to, o czym marzymy – powiedział przed kamerą TVP Bartosz Kurek.

Mecz z Amerykanami był pierwszym spotkaniem, podczas którego siatkarze zagrali razem. W Japonii będą jednak mieli jeszcze sporo okazji, by się dotrzeć. W sumie biało-czerwoni w Azji stoczą 11 pojedynków, przed nimi mecze z Argentyną, Włochami, Rosją, Egiptem, Australią, Brazylią, Kanadą i Iranem. 

REKLAMA

Puchar Świata rozgrywany jest w Japonii w dniach 1-15 października. W turnieju bierze udział 12 zespołów.
Heynen do Japonii zabrał 24 siatkarzy. Spośród brązowych medalistów mistrzostw Europy z udziału w turnieju zrezygnowali jedynie Dawid Konarski, Piotr Nowakowski i Michał Kubiak.

Kolejny mecz Polaków już w sobotę. O 5.30 naszego czasu początek spotkania z Argentyną. 

(ah)