Zbigniew Ziobro o decyzji SN ws. Arkadiusza Kraski: jest wiążąca
Decyzja Sądu Najwyższego, który uchylił we wtorek wyrok skazujący Arkadiusza Kraskę na dożywocie za podwójne zabójstwo i przekazał tę sprawę do ponownego rozpoznania, jest wiążąca dla prokuratury – powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
2019-10-08, 14:52
- Decyzja Sądu Najwyższego jest dla prokuratury wiążąca.(…) Tu nie mam nic do komentowania. Będzie się toczyć postępowanie zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego – powiedział Ziobro na konferencji prasowej w Lublinie.
- W tej sprawie Prokuratura Krajowa zbadała akta sprawy i wniosek, który został złożony, i w oparciu o tę analizę prokuratura lubelska zajęła określone stanowisko – tłumaczył. Na pytanie, czy konieczne było przeniesienie śledztwa ze szczecińskiej prokuratury do prokuratury w Lublinie, Ziobro odpowiedział, że tak, m.in. "z uwagi na ocenę profesjonalizmu w pracy prokuratury".
Powiązany Artykuł

Sprawa Arkadiusza Kraski. SN uchylił wyrok dożywocia za podwójne zabójstwo
- Konieczne było podjęcie takiej decyzji. Tak uznali prokuratorzy, którzy są profesjonalistami, do których mam zaufanie, którzy prowadzą i nadzorują wiele najtrudniejszych spraw, śledztw w Polsce. Naszym zadaniem jest, aby profesjonalne, zdystansowane podejście do sprawy reprezentowali prokuratorzy z Lublina – dodał minister sprawiedliwości.
Wyrok uchylony
Sąd Najwyższy uchylił we wtorek wyrok skazujący Arkadiusza Kraskę na dożywocie za podwójne zabójstwo i przekazał tę sprawę do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji Sądowi Okręgowemu w Szczecinie. SN rozpoznał pierwotny wniosek prokuratury o wznowienie postępowania w sprawie Kraski. Wniosek ten został później wycofany przez prokuraturę, ale skazany nie wyraził zgody na wycofanie tego wniosku i SN musiał go rozpoznać.
REKLAMA
W marcu 2001 r. Arkadiusz Kraska został skazany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie na dożywocie za przypisane mu podwójne zabójstwo. Wyrok ten utrzymał 3 lipca 2001 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Jak pisały media, do zabójstwa w 1999 r. doszło na tle porachunków między grupami przestępczymi - od ran postrzałowych w pobliżu jednej ze szczecińskich stacji benzynowych zginęli Marek C. i Robert S.
pg
REKLAMA