Ukraina i Rumunia zmagają sie z powodzią
Trwa walka z powodzią na ukraińskiej Bukowinie. Do 16 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych powodzi, które od tygodnia nękają Rumunię.
2010-06-29, 10:47
Ministerstwo do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych informuje, że zalanych jest ponad 3 tysiące budynków. Zawaliło się 6 mostów i dwa domy. Władze ewakuowały prawie 2,5 tysiąca osób. Bez prądu pozostaje niemal dwieście miejscowości. Dochodzi do osunięć ziemi. Z tego powodu zagrożona jest linia kolejowa łącząca Ukrainę z Rumunią.
Z powodzią walczą strażacy i ochotnicy z Bukowiny oraz sąsiednich obwodów, między innymi, iwano-frankowskiego, winnickiego i tarnopolskiego. Nie wykluczone, że do powodzi dojdzie także w tym ostatnim obwodzie, ponieważ poziom wody w Dniestrze osiągnął tam już stan alarmowy.
Powódź dotknęła 1500 gospodarstw
Do 16 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych powodzi, które od tygodnia nękają Rumunię - poinformował we wtorek rzecznik urzędu ds. sytuacji nadzwyczajnych Alin Maghiar.
"W sumie od początku powodzi 16 osób zginęło, a 9 uznano za zaginione" - podkreślił.
REKLAMA
Tylko w nocy z poniedziałku na wtorek sześć osób poniosło śmierć w departamencie Botosani - poinformowały agencję AFP władze departamentu.
Najbardziej dotknięte powodzią rejony kraju znajdują się na północnym wschodzie.
Wcześniej informowano, że powódź w 73 miejscowościach dotknęła ponad 1500 gospodarstw i zalała ponad 9 500 hektarów pastwisk, lasów i terenów rolniczych. Uszkodzonych zostało m.in. około 30 mostów. Powódź spowodowała też lokalne zakłócenia w ruchu drogowym i kolejowym.
rr, PAP
REKLAMA
REKLAMA