Jakub Majmurek: opozycja powinna porozumieć się ws. marszałka Senatu

Posłuchaj

16.10.19 Debata Poranka

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W wyborach Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 48 mandatów w Senacie, ale może nie mieć większości. 43 z 52 pozostałych mandatów w Senacie obejmą przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. A 9 trafi do PSL, SLD oraz kandydatów niezależnych - w większości kojarzonych z opozycją. 

Powiązany Artykuł

Oficjalne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu. PiS z samodzielną większością

Zdaniem Jakuba Majmurka marszałek Senatu spoza PiS byłby wyraźnym sygnałem, że izba wyższa parlamentu należy do opozycji. - Senat może opóźniać prace Sejmu, nie tylko dla samego opóźniania. Czas jest bardzo ważnym czynnikiem w polityce, by na przykład nacisnąć na prezydenta Andrzeja Dudę, by danej ustawy nie podpisywał. Jeżeli jednak PiS będzie bardzo zdyscyplinowany, to każde weto Senatu odrzuci. Senat ma też wpływ na obsadę kilku stanowisk, które wcale nie są nieważne - RPO, członków KKRiT i RPP oraz szefa NIK - tłumaczył publicysta. 

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Prof. Michał Kleiber: Senat nie będzie miał większego wpływu na realia ustawowe

Krzysztof Karnkowski zauważył, że pojawiła się propozycja, by marszałkiem Senatu został Jan Filip Libicki. - To bardzo dobry pomysł, byłby reprezentantem praktycznie wszystkich obecnych sił w Senacie. Poza SLD we wszystkich był - powiedział. Dodał, że na liście senatorów znajdują się osoby do przeciągnięcia na drugą stronę. - Sytuacja jest taka, że do części projektów ustaw w Sejmie jest pole do zdobywanie szerszego poparcia niż Zjednoczona Prawica. Do ustaw światopoglądowych, poza wsparciem Konfederacji, również PSL będzie po stronie PiS. Trudno wyobrazić sobie, żeby SLD głosowało przeciwko ustawom socjalnym. Trudno sobie również wyobrazić, by senatorowie reprezentujący te ugrupowania głosowali przeciwko. Należy szukać poparcia dla konkretnych spraw - podkreślił. Jego zdaniem może to uspokoić polską politykę.  

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Wybory parlamentarne 2019. Znamy wyniki do Senatu

Natomiast Piotr Pałka zwrócił uwagę, że kwestia Senatu jest otwarta. - Nie wiadomo, czy opozycja będzie potrafiła skorzystać z relatywnej równowagi w Senacie. Partia rządząca ma spore doświadczenie, by przyciągnąć na swoją stronę brakujących senatorów - powiedział. Jego zdaniem poprzez Senat opozycja będzie miała "więcej paliwa" do krytyki rządu. - Dzięki przewadze w Senacie można mieć więcej swoich przedstawicieli w instytucjach kontrolnych - wyjaśnił. 

Więcej na nagraniu.

Debatę Poranka prowadziła Eliza Olczyk.

Data emisji: 16.10

Godzina emisji: 8.35

PR24