Wybory szefa PO. Joanna Mucha: nie zagłosuję na Grzegorza Schetynę
- Myślę, że jest bardzo duże oczekiwanie ze strony naszego elektoratu i ze strony ludzi PO na to, żeby nastąpiła zmiana na stanowisku lidera Platformy - podkreśliła posłanka Joanna Mucha. Zapowiedziała, że w partyjnych wyborach na przewodniczącego nie zagłosuje na obecnego lidera Grzegorza Schetynę.
2019-10-17, 09:21
Joanna Mucha w czwartek w Polsat News wskazała, że zgodnie z deklaracją zarządu PO wybory władz ugrupowania odbędą się w czasie statutowym. - Kadencja Grzegorza Schetyny kończy się w styczniu, więc powinniśmy się spodziewać dość szybkich wyborów w naszej partii - powiedziała.
Powiązany Artykuł
To koniec G. Schetyny? "Jest oczekiwanie na weryfikację przywództwa"
Jak zaznaczyła, nie ma wątpliwości co do tego, że Schetyna stanie w wyborach na lidera PO. W jej przekonaniu jednak będzie on miał kontrkandydata, kontrkandydatkę lub kontrkandydatów. Według Muchy na razie jest za wcześnie, aby mówić o konkretnych nazwiskach, ale - jak dodała - rozmowy pomiędzy potencjalnymi kandydatami są prowadzone.
"Bardzo duże oczekiwanie na zmianę"
Zapytana, czy zagłosuje na Schetynę, odparła, że raczej na kontrkandydata. - Myślę, że jest bardzo duże oczekiwanie ze strony naszego elektoratu, ze strony ludzi PO, na to, żeby zmiana tutaj nastąpiła - podkreśliła posłanka.
Dopytywana o przyczyny tej sytuacji, Mucha stwierdziła, że Platforma mogła wygrać wybory parlamentarne. Zaznaczyła, że jednak w obu wariantach - startu w ramach zjednoczonej opozycji lub w osobnych blokach - PO nie wygrała. - Musimy doprowadzić do takiej zmiany w Platformie Obywatelskiej, żeby dać sobie szansę na to, żeby wygrać z PiS - tłumaczyła.
REKLAMA
"Czas na zaimki"
Według Muchy teraz w Platformie jest "czas na zaimki" i sformułowanie "z kim walczymy" partia powinna zamienić na sformułowanie "o co walczymy". - Niestety, uważam, że również w tej kampanii wyborczej nie potrafiliśmy tego pokazać. Nie potrafiliśmy sformułować i przedstawić takiej wizji Polski, takiego pomysłu na Polskę. Nie na Polskę po PiS-ie, tylko na Polskę za 10, za 15 lat i pokazać jej jako naszej oferty i pokazać, że walczymy właśnie o taką Polskę - stwierdziła posłanka.
Cztery kroki
W środę zarząd Platformy określił cztery kroki politycznej aktywności, na którą składają się: wybór władz Senatu i władz klubu Koalicji Obywatelskiej, kandydat na prezydenta, a następnie wybory przewodniczącego PO.
Wybory przewodniczącego PO mają się - zgodnie z decyzją zarządu - odbyć w terminie przewidzianym przez statut partii, a więc na początku przyszłego roku, kiedy zakończy się kadencja Grzegorza Schetyny. Szefowie struktur regionalnych mieliby zostać wybrani w innym terminie - ich kadencja mija później.
mr
REKLAMA
REKLAMA