"Tytus, Romek i A'Tomek" - komiks, który uczy poprzez zabawę
22 października 1957 roku czasopismo "Świat Młodych" wydrukowało pierwszy numer komiksu "Tytus, Romek i A'tomek". Seria odniosła niebywały sukces, do dzisiaj sprzedano ponad 11 milionów egzemplarzy.
2024-10-22, 05:45
Perypetie trójki bohaterów komiksu opierają się próbie uczłowieczenia niesfornej małpki – Tytusa de Zoo – przez jego ludzkich przyjaciół. Szympans próbuje tego dokonać poprzez wykonywanie najróżniejszych ludzkich czynności, które nie kończą się powodzeniem i prowadzą do zabawnych sytuacji. Komiks często spełniał edukacyjną rolę, zgodnie z hasłem, którym kieruje się jego twórca, Henryk Chmielewski znany również jako Papcio Chmiel - "bawiąc uczy, ucząc bawi".
– Tytus urodził się 22 października 1957 roku. Pierwszy raz pokazał się w rakiecie kosmicznej jako małpka doświadczalna, miał jeszcze ogonek – opowiadał Chmielewski.
Posłuchaj audycji Aldony Wołłk-Łaniewskiej o fenomenie "Tytusa, Romka i A'tomka".
– Związek Radziecki wystrzelił pierwszego Sputnika, nie ma co drukować, wszystko tajne, a ja akurat miałem gotowe dziesięć odcinków komiksu. Rzecz się dzieje w kosmosie, z Tytusem, małpką doświadczalną w rakiecie. Z wielkim strachem wydrukował go "Świat Młodych", dzięki temu, że spodobał się synowi członka Wydziału Prasowego Komitetu Centralnego PZPR – Papcio Chmiel wspominał na antenie Polskiego Radia.
REKLAMA
Posłuchaj
Niesforny szympans i dwóch chłopców
Pierwotnie przygody Tytusa i jego ludzkich przyjaciół publikowane były jedynie na łamach "Świata Młodych", w którego redakcji pracował Chmielewski. W 1966 roku pojawił się pierwszy tom z cyklu komiksów o Tytusie, Romku i A'tomku. Zaszły w nim pewne zmiany w postaci małpki i dwóch chłopców. Tytus bardziej przypominał człowieka, a Tomek i A’Tomek pod naciskiem partyjnej propagandy stali się harcerzami. Henryk Chmielewski przedstawił również nową wersję pojawienia się Tytusa de Zoo.
– Wydoroślałem graficznie i chciałem ładniej Tytusa urodzić. W pierwszym numerze był już żywy i gotowy, a tu chciałem pokazać czytelnikom, że to jest fikcja i grafika. Wymyśliłem, że się urodził z plamy tuszu rozlanego na podłodze – opowiadał Papcio Chmiel w reportażu Eweliny Karpacz-Oboładze.
Posłuchaj
REKLAMA
Najnowszy album ukazał się w 2018 roku jako okolicznościowy tom na stulecie odzyskania niepodległości.
– Ten humor jest tak uniwersalny i mocny, że pamiętamy o nim jako dorośli i czytamy Tytusa dzieciom. Papcio Chmiel jest cały czas aktualny, dlatego jest lubiany przez starych i przez młodych. Przez wszystkich po prostu – powiedział w audycji Mateusz Subieta, reżyser filmu "Komiks - superbohater PRL".
sa
REKLAMA