Boris Johnson: albo przyjęcie brexitu, albo wcześniejsze wybory
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ostrzegł o możliwości przyspieszonych wyborów, jeśli posłowie zagłosują przeciwko zaproponowanemu przez niego harmonogramowi przeprowadzenia przez parlament umowy dotyczącej porozumienia brexitowego z Unią Europejską. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się wieczorem.
2019-10-22, 16:55
Posłuchaj
- Alternatywą dla przyjęcia brexitu są wybory powszechne - powiedział w Izbie Gmin Boris Johnson
- Parlamentarzyści debatują nad przyjęciem lub odrzuceniem umowy wyjścia z Unii, jaką zaproponował premier Wielkiej Brytanii
- Wieczorem odbędzie się głosowanie w tej sprawie
Powiązany Artykuł
Brexit. W Izbie Gmin trwa debata nad ustawą o wystąpieniu z UE
Szef brytyjskiego rządu zapowiedział, że jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia, porzuci ścieżkę legislacyjną.
Wybory alternatywą dla brexitu
- Będziemy musieli przejść do wyborów powszechnych - powiedział Boris Johnson do parlamentarzystów podczas trwającej burzliwej debaty w Izbie Gmin. Premier ocenił, że parlament "wpadł w impas". Dodał, że "nie pozwoli na kolejne miesiące" zwłoki. Porozumienie z Unią Europejską udało się brytyjskiemu premierowi uzgodnić w zeszłym tygodniu.
Posłowie opozycji nazywali ostrzeżenie Borisa Johnsona "dziecinnym szantażem". Lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn zapowiedział, że jego ugrupowanie zagłosuje przeciw harmonogramowi. Z kolei Tom Brake rzecznik ds. brexitu Liberalnych Demokratów mówił, że "posłów nie należy zastraszać w głosowaniu za tym absurdalnie krótkim harmonogramem".
REKLAMA
Głosowanie dziś wieczorem
Głosowanie, które zadecyduje, czy wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nastąpi, zgodnie z planem Johnson, przed końcem miesiąca - wieczorem, około godziny 21.00. Opozycja zapowiada, że chce wydłużyć prace nad skomplikowaną ustawą o brexicie, a rząd chce wszystko zakończyć w trzy dni. Jeśli przeciwnicy premiera zwyciężą, brexit nie nastąpi z końcem miesiąca.
Według dotychczasowego planu Wielka Brytania powinna opuścić Wspólnotę do końca października. Jednak po sobotnich głosowaniach w Izbie Gmin, zobowiązany przez parlamentarzystów, szef brytyjskiego rządu wysłał do Brukseli prośbę o przełożenie brexitu. O prośbie Londynu dyskutują w Strasburgu europosłowie.
mbl
REKLAMA
REKLAMA