Oskarżeni o propagowanie faszyzmu uniewinnieni. Prokurator: nielogiczny wyrok

- Wyrok sądu rejonowego uniewinniający oskarżonych o propagowanie faszyzmu jest nielogiczny i dotknięty wieloma sprzecznościami - powiedziała w Sądzie Apelacyjnym w Kaliszu prokurator Katarzyna Socha.

2019-10-24, 14:17

Oskarżeni o propagowanie faszyzmu uniewinnieni. Prokurator: nielogiczny wyrok
zdj. ilustracyjne. Foto: Zolnierek/ Shutterstock

- Cały ten wyrok jest dotknięty wieloma sprzecznościami; z jednej strony sąd uznaje, że zachowanie oskarżonych nie miało na celu propagowanie ustroju faszystowskiego, natomiast zamieszczenie zdjęcia z tego zachowania na portalu społecznościowym ma na celu rozpowszechnienie i propagowanie tego ustroju - powiedziała prokurator Katarzyna Socha.  

Powiązany Artykuł

East News Sebastian Kaleta 1200.jpg
Wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej o decyzjach sądu: nie do zaakceptowania

"Hajlowanie"

Do zdarzenia doszło 16 września 2017 r. pod stadionem KKS przy ul. Łódzkiej po meczu w Kaliszu. Oskarżeni pozowali do zdjęć z prawą ręką wyciągniętą w górę w geście hitlerowskiego pozdrowienia. Jedno z takich zdjęć trafiło na profil Piotra T. na Facebooku.

Prokuratura Rejonowa w Kaliszu oskarżyła 36-letniego wówczas Piotra T. i 45-letniego Pawła K. o propagowanie ustroju totalitarnego. Zdaniem prokuratury gest uniesionej dłoni kojarzy się jednoznacznie z ustrojem faszystowskim, wręcz hitlerowskim.

Dla Pawła K. zażądano kary roku ograniczenia wolności, polegającej na pracach społecznych. W przypadku Piotra T. prokuratura domagała się 13 miesięcy bezwzględnego więzienia za to, że dodatkowo zdjęcie zamieścił na profilu społecznościowym. Mężczyznom groziło maksymalnie do 2 lat więzienia. 

Inny salut?

Oskarżeni nie przyznali się do winy. Piotr T. sam zgłosił się na policję, kiedy sprawa zyskała rozgłos w mediach. Był zaskoczony, że zarzuca mu się propagowanie faszyzmu. Wyjaśniał, że na zdjęciu widoczny jest symbol krzyża celtyckiego, a on sam wykonał salut rzymski zwany Ave Christus.

- Tym gestem witają się patrioci dzielnego narodu syryjskiego i palestyńskiego. Jest to też znak czystych intencji i pozdrowienia słońca - tłumaczył w sądzie. Podkreślał, że jest patriotą i udziela się w różnych organizacjach patriotycznych oraz jest przeciwko faszyzmowi.

Zdaniem obrońcy oskarżonego Pawła K. Edyty Grabarek-Grondal, sam gest, choć odbierany jest przez społeczeństwo negatywnie jako hitlerowskie pozdrowienie, nie może być w tym przypadku tak interpretowany.

Sąd Rejonowy w Kaliszu w marcu 2019 r. uniewinnił mężczyzn od zarzutu propagowania faszyzmu. Skazał tylko tego, który zamieścił zdjęcie z gestem "hajlowania" na portalu społecznościowym - na 8 miesięcy prac społecznych. 

"Nie wiemy nic, aby to zachowanie oskarżonych było związane z tym, że chcieli do takiego ustroju i modelu państwa kogokolwiek przekonać"

W uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Wachłaczenko, powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego, argumentowała, że samo "hajlowanie" w miejscu publicznym nie jest "propagowaniem faszyzmu", jest nim jednak rozpowszechnianie zdjęć z faszystowskim pozdrowieniem.

- Zdaniem sądu, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, nie wiemy nic, aby to zachowanie oskarżonych było związane z tym, że chcieli do takiego ustroju i modelu państwa kogokolwiek przekonać - mówiła.

Z argumentacją sądu rejonowego nie zgodził się oskarżyciel, który złożył apelację.

- Takie rozumowanie sądu jest nielogiczne w kontekście oceny materialno-prawnej. Dlatego wnoszę o uchylenie wyroku i przekazanie sądowi do ponownego rozpoznania - powiedziała w czwartek w sądzie apelacyjnym prokurator Katarzyna Socha. 

REKLAMA

"Salut rzymski, który został uwieczniony na zdjęciu, jest nie tylko gestem związanym z ustrojami faszystowskimi"

Prokurator stwierdziła, że nie sposób zgodzić się z argumentacją sądu rejonowego, że zachowanie oskarżonych nie polegało na propagowaniu ustroju faszystowskiego.

- Stało się to w miejscu publicznym w porze dziennej; nie sposób zrozumieć, aby gest pozdrowienia faszystowskiego tzw. salut rzymski nie rodził skojarzeń z propagowaniem takiego ustroju. To była ewidentna manifestacja takich a nie innych przekonań. Wszyscy w XXI wieku mamy podstawową świadomość społeczną i historyczną, jakie skojarzenia takie postawy w społeczeństwie rodzą - powiedziała.

Obrońcy oskarżonych zawnioskowali o oddalenie apelacji prokuratury i utrzymanie wyroku sądu rejonowego.

- Salut rzymski, który został uwieczniony na zdjęciu, jest nie tylko gestem związanym z ustrojami faszystowskimi; jego konotacje historyczne są zdecydowanie dalej idące i można je powiązać z organizacjami narodowościowymi. Nie można bowiem stawiać znaku równości pomiędzy poglądami narodowościowym a faszystowskimi. Wykonanie salutu rzymskiego niekoniecznie musi oznaczać utożsamianie się z ideologią faszystowską. Ideologii faszystowskiej można przypisać co najmniej w XX wieku trzech głównych propagatorów, czyli włoskich faszystów, niemieckich nazistów i hiszpańskich frankistów. Oskarżyciel nie wykazał, do których propagatorów oskarżony miałby się odnosić. Brakuje też przesłanek, które wykazywałyby powiązania oskarżonego z jakimkolwiek ruchem neofaszystowskim, a wręcz przeciwnie, można mu przypisać przywiązanie do treści narodowościowych - mówił mecenas Grondal. 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej