Ekstraklasa: ŁKS lepszy od Rakowa w starciu beniaminków

W 13. kolejce Ekstraklasy w starciu dwóch beniaminków ŁKS Łódź pokonał na własnym boisku 2:0 Raków Częstochowa. Gospodarze dzięki temu zwycięstwu wydostali się ze strefy spadkowej.

2019-10-26, 17:00

Posłuchaj

Trener Rakowa Marek Papszun wie już, jakie błędy popełniła jego drużyna (IAR)

Dodaj do playlisty

ŁKS bardzo szybko zdołał wyjść na prowadzenie bardzo szybko. Już w 7. minucie golkipera Rakowa pokonał Dani Ramirez. Jakub Szumski zdołał obronić pierwszy strzał na swoją bramkę, jednak źle wybił piłkę i szybko zapłacił za to wysoką cenę.

W 23. minucie Ramirez znów pokazał się z dobrej strony, jednak do siatki nie trafił kapitan gospodarzy Maksymilian Rozwandowicz, który z niewielkiej odległości przestrzelił głową.

W odpowiedzi Musiolik miał sytuację sam na sam, ale nie zdołał zmieścić piłki przy uderzeniu w krótki słupek. Kilka minut wcześniej także przegrał pojedynek z Arkadiuszem Malarzem. W 25. minucie było już 2:0 dla ŁKS-u. Bardzo ładnym strzałem popisał się Ricardo Guimares, który nie kalkulował przed polem karnym i postanowił uderzyć lewą nogą w długi róg. Zrobił to bezbłędnie i zdobył swojego pierwszego gola w Ekstraklasie.

Nie dość, że ŁKS prezentował się naprawdę dobrze, to jeszcze miał w bramce Malarza, który stanął na wysokości zadania także w trzecim pojedynku z Musiolikiem.

REKLAMA

Raków próbował przejąć inicjatywę, ale większość ataków częstochowian rozbijała się o dobrze ustawiony blok obronny gospodarzy. Na przerwę goście schodzili do szatni ze stratą dwóch goli.

Po przerwie goście cały czas dążyli do tego, by wreszcie pokonać Malarza, ale ŁKS był bardziej konkretny - próby Sekulskiego i Ramireza mogły zaskoczyć Szumskiego.

Losy meczu mogły rozstrzygnąć się w 68. minucie meczu, kiedy piłkę na jedenastym metrze ustawił Sekulski. Napastnik ŁKS-u przegrał jednak wojnę nerwów z Szumskim i goście pozostali w grze. Chwilę później dobrą szansę miał Raków, ale w polu karnym źle zachował się Malinowski.

REKLAMA

W 76. minucie Raków mógł strzelić wyrównującego gola, jednak dobre rozegranie w polu karnym zostało zakończone strzałem Kolewa nad poprzeczką.

ŁKS Łódź - Raków Częstochowa 2:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Dani Ramirez (7), 2:0 Ricardo Guima (26).

REKLAMA

Żółta kartka - ŁKS Łódź: Maksymilian Rozwandowicz. Raków Częstochowa: Petr Schwarz, Miłosz Szczepański.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 5 160.

W 68. minucie rzutu karnego dla ŁKS nie wykorzystał Łukasz Sekulski. Obronił Jakub Szumski.

ŁKS Łódź: Arkadiusz Malarz - Jan Grzesik, Maksymilian Rozwandowicz, Kamil Juraszek, Adrian Klimczak - Dani Ramirez, Dragoljub Srnic, Ricardo Guima, Michał Trąbka (76. Bartłomiej Kalinkowski), Piotr Pyrdoł (90. Adam Ratajczyk) - Łukasz Sekulski (80. Rafał Kujawa).

Raków Częstochowa: Jakub Szumski - Kamil Piątkowski, Tomas Petrasek, Kamil Kościelny (63. Aleksandyr Kolew), Jarosław Jach - Michał Skóraś (70. Maciej Domański), Andrija Lukovic, Petr Schwarz (46. Miłosz Szczepański), Rusłan Babenko, Piotr Malinowski - Sebastian Musiolik.

REKLAMA