Hongkong: policjanci użyli gazu łzawiącego przeciwko protestującym
Podczas kolejnej antyrządowej manifestacji w Hongkongu, manifestanci domagali się odwołania szefowej administracji regionu i śledztwa ws. nadużyć ze strony policji. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, aby rozproszyć tysiące uczestników protestu.
2019-10-27, 10:03
Policjanci zatrzymali niektórych uczestników zgromadzenia. Wiele osób uciekło.
Powiązany Artykuł
Hongkong: władze formalnie wycofały projekt, który wywołał masowe protesty
Policjanci nadużywają siły?
Demonstranci protestowali przeciwko brutalnym działaniom policji podczas tłumienia manifestacji trwających w Hongkongu od czterech miesięcy. Wzywali do tego, aby funkcjonariusze zaprzestali stosowania - jak to ujęli - "broni chemicznej", czyli gazu łzawiącego i armatek wodnych.
Uczestnicy manifestacji domagają się między innymi odwołanie stojącej na czele władz Hongkongu Carrie Lam i śledztwa w sprawie nadużywania siły przez funkcjonariuszy.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Podczas demonstracji w Hongkongu doszło do starć z policją
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Hongkong: brutalny atak na lidera protestów. Zamaskowani mężczyźni użyli noży i młotków
Ostre protesty
Niekiedy w czasie trwających od czerwca manifestacji dochodzi do starć. Demonstranci rzucają w kierunku funkcjonariuszy koktajle Mołotowa i kamienie.
Policjanci odpowiadają gazem łzawiącym, armatkami wodnymi i salwami z kul gumowych.
msze
REKLAMA