Pościg i strzały pod Zakopanem. Sąd zdecydował o areszcie dla pirata drogowego

Jak poinformował oficer prasowy zakopiańskiej policji, 35-latek, który w piątek został zatrzymany po pościgu w mieście, został aresztowany na dwa miesiące.

2019-11-04, 11:32

Pościg i strzały pod Zakopanem. Sąd zdecydował o areszcie dla pirata drogowego

Kierowca usłyszał trzy zarzuty: niezatrzymania się do policyjnej kontroli, złamania zakazu prowadzenia pojazdów oraz posiadania narkotyków, które policjanci znaleźli w samochodzie.

Uznano również, że zachowanie mężczyzny groziło bezpośrednio bezpieczeństwu powszechnemu. W trakcie piątkowej policyjnej akcji padły strzały.

Powiązany Artykuł

strzały 1200 pap.jpg
Zakopane: policyjny pościg za piratem drogowym. Padły strzały. "Staraliśmy się wyeliminować potencjalnego zabójcę"

Grozi mu kara więzienia

Oficer prasowy zakopiańskiej policji asp. szt. Roman Wieczorek wyjaśnił, że mieszkańcowi Warszawy za popełnione przestępstwa grozi do pięciu lat więzienia. Jak poinformował, w poniedziałek Sąd Rejonowy w Zakopanem zdecydował o zastosowaniu tymczasowego, dwumiesięcznego aresztu dla kierowcy; wcześniej wnioskował o to prokurator.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Jechał 140 km/h przez Zakopane. Zarzuty dla pirata drogowego

REKLAMA

Jak podano, osobno policja prowadzi sprawę złamania przepisów kodeksu drogowego. Dopatrzono się w tym przypadku dziesięciu wykroczeń, takich jak m.in. jazda pod prąd, znaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej i w rejonie przejść dla pieszych. Wszystkie te wykroczenia zostaną zsumowane, a decyzję o karze będzie podejmować sąd.

Piątkowy pościg

Do pościgu doszło w piątek w okolicach Zakopanego. Policjanci prowadzący kontrolę drogową w ramach akcji "Znicz" w Białym Dunajcu namierzyli hondę, która jadąc z prędkością 140 km/h, wymijała i wyprzedzała inne auta. Kierowca samochodu nie zareagował na sygnały policji do zatrzymania.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jechał ciężarówką mając dwa promile alkoholu. Wpadł do rowu i zniszczył siedem samochodów

Policjanci rozpoczęli pościg za uciekającym autem. W tym samym czasie dyżurny zakopiańskiej komendy wysłał kolejny radiowóz na osiedle Ustup, na wjeździe do Zakopanego, gdzie kierowca samochodu, jadąc z dużą prędkością, próbował staranować policjantów, lekko potrącając jednego z nich.

REKLAMA

Padły strzały, ale kierowcy udało się uciec w kierunku Zakopanego. Kolejne radiowozy wysyłano na rondo na Chramcówkach przy głównym wjeździe do miasta.

Powiązany Artykuł

akcja znicz_1200.jpg
Policja podsumowała akcję "Znicz". Mniej wypadków, więcej nietrzeźwych kierowców

Utrudniony kontakt z zatrzymanym

Ostatecznie kierowca, widząc policyjną blokadę, uderzył w inny samochód i zatrzymał się na ogrodzeniu. Okazało się, że miał on już zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę pod wpływem środków odurzających. Według policji kontakt z kierowcą był utrudniony.

W samochodzie była również 26-letnia Ukrainka, która po przesłuchaniu została zwolniona.

msze

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej