Marek Sawicki: SLD czy KO nie będzie nam wyznaczać wicemarszałka
- Nie będzie nam wyznaczał wicemarszałka Senatu partner z Sojuszu Lewicy Demokratycznej czy Koalicji Obywatelskiej. We wtorek mamy klub, na którym zapadną ostateczne decyzje - powiedział Marek Sawicki, poseł PSL.
2019-11-08, 17:44
Lider PO Grzegorz Schetyna po uzgodnieniach z liderami PSL i SLD poinformował w piątek, że Tomasz Grodzki z KO jest kandydatem na marszałka Senatu, a Bogdan Borusewicz będzie rekomendowany przez KO na wicemarszałka izby. Lewica rekomenduje na stanowisko wicemarszałka Senatu Gabrielę Morawską-Stanecką. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że o rekomendacjach PSL do prezydiów Sejmu i Senatu ludowcy poinformują po posiedzeniu klubu parlamentarnego, które ma się odbyć we wtorek o godz. 10.
Powiązany Artykuł
Zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej wskazał szefa klubu KO
"Zaakceptowaliśmy Tomasza Grodzkiego"
Marek Sawicki podkreślił, że "o wicemarszałkach nie decydują partnerzy koalicyjni, tylko członkowie tej umawiającej się koalicji". - Więc nie będzie PSL-owi akceptował i wyznaczał wicemarszałka partner z SLD czy z Koalicji Obywatelskiej - podkreślił poseł PSL.
Dodał, że we wtorek zbiera się klub PSL, na którym zapadną ostateczne decyzje w sprawie wicemarszałków Sejmu i Senatu. - Dlatego nie ogłaszaliśmy tego dzisiaj - podkreślił Sawicki.
Na pytanie, czy PSL popiera kandydaturę Tomasza Grodzkiego na marszałka Senatu, poseł ludowców odparł: - Tak, zaakceptowaliśmy pana profesora Tomasza Grodzkiego na marszałka Senatu.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Senatorowie X kadencji. Prezentujemy pełną listę nazwisk
Dopytywany, czy to dobra kandydatura, Marek Sawicki powiedział: - Zobaczymy. W mojej ocenie to polityk doświadczony. Był już senatorem, nie jest uwikłany głęboko w struktury polityczne. W związku z tym jest nadzieja, żeby spełniał kryteria, o których wcześniej mówiłem. To m.in., że marszałek powinien być marszałkiem Senatu aktywnego, pracującego, a nie Senatu blokującego - zaznaczył Marek Sawicki.
"Idziemy drogą demokracji"
Podobnego zdania jest poseł Paweł Bejda z PSL-u, który podkreśla, że w jego partii jest pełnia demokracji i dlatego decyzja w sprawie wicemarszałków Sejmu i Senatu zostanie podjęta podczas klubu w szerokim gremium posłów i senatorów. - To nie jest nic nadzwyczajnego. To taka normalność u nas - podkreślił. Dodał, że po klubie na pewno odbędzie się konferencja prasowa, na której zostaną ogłoszone podjęte decyzje.
Powiązany Artykuł
To koniec G. Schetyny? "Jest oczekiwanie na weryfikację przywództwa"
Dopytywany, czy jednak nie oznacza to, że PSL nie dogadał się z pozostałymi liderami opozycji ws. wicemarszałka Senatu, Paweł Bejda odparł: - Absolutnie nie.
REKLAMA
- Idziemy swoją normalną drogą, czyli drogą demokracji. Każdy z parlamentarzystów, czyli posłów i senatorów może się wypowiedzieć, a także wnieść swoje propozycje czy uwagi, które będą wysłuchane, a potem przegłosowane - podkreślił Paweł Bejda.
Wybory do Senatu
W wyborach PiS uzyskał 48 mandatów w Senacie. Koalicja Obywatelska - 43 mandaty, PSL - 3, a SLD - 2. W Senacie zasiądą także Lidia Staroń (Komitet Wyborczy Wyborców Lidia Staroń - Zawsze po stronie ludzi) oraz Wadim Tyszkiewicz (Komitet Wyborczy Wyborców Wadim Tyszkiewicz), Krzysztof Kwiatkowski (Komitet Wyborczy Wyborców Krzysztofa Kwiatkowskiego) oraz Stanisław Gawłowski (Komitet Wyborczy Wyborców Demokracja Obywatelska).
bb
REKLAMA